Dyrektor sportowy Schalke, Christian Heidel zapowiedział na łamach "Kickera", że klub z Bundesligi nie zamierza dłużej odwlekać kwestii tego transferu. - Albo się zdecyduje, albo nie. Jeśli Leroy wsiądzie z nami na pokład samolotu lecącego do Austrii, będzie nadal naszym piłkarzem - wyjaśnił Heidel.
Młoda gwiazda "Koenigsblauen" ma więc czas do poniedziałkowego popołudnia. Zdaniem niektórych źródeł zawodnik, którego Joachim Loew zabrał na Euro 2016 niebawem przejdzie testy medyczne u nowego pracodawcy.
Ściągnięcie Leroy'a Sane rozważał nie tylko Manchester City. O transferze myśleli również działacze Bayernu Monachium. Schalke 04 na tej transakcji zarobić może aż 50 milionów euro.
ZOBACZ WIDEO Sławomir Peszko: Twierdza w Gdańsku pozostaje niepokonana (źródło TVP)
{"id":"","title":""}