Legia Warszawa - AS Trencin: będzie awans. Bajka!

PAP / Leszek Szymański
PAP / Leszek Szymański

Dwa gole Nemanji Nikolicia załatwią sprawę. Legia Warszawa wygra w środę z AS Trencin i awansuje do ostatniej rundy kwalifikacji Ligi Mistrzów. A potem obecność w fazie grupowej tych rozgrywek sobie zapewni.

Gole strzeli właśnie węgierski supersnajper, bo też tylko on do tej pory w tym sezonie w pucharach trafia. Niech więc tę serię kontynuuje. W poprzednim sezonie narzekano na niego, że taki to z niego chojrak, ale tylko w polskiej lidze. No to teraz Legię do pucharów prowadzi właśnie on. A jak już doprowadzi, to może sobie iść, choćby do Porto, które to ponoć się nim interesuje (tak pisze portugalska prasa). Ciężko w to uwierzyć, że akurat ten klub wymarzył sobie 28-letniego Węgra, bardziej pasują tu jacyś Chińczycy. Za Chiny Ludowe na razie nie wiadomo jednak, czy Legia swoją gwiazdę utrzyma. Niby cały czas ktoś Nemanję Nikolicia chce, a ten ciągle w Warszawie.

Mecz z mistrzem Słowacji powinien być spokojny. Nie mający nic do stracenia goście (w pierwszym meczu przegrali u siebie 0:1) zaatakują gospodarzy, ci wyprowadzą szybką kontrę i będzie po zawodach. No, chyba że rozpocznie się jak ostatnio w Płocku, gdy po 10 minutach mistrz Polski przegrywał już 0:2. Podniósł się jednak szybko jak na mistrza przystało, pokazał beniaminkowi, że na tej samej półce jeszcze nie leży. O tym samym przekonają się goście zza południowej granicy.

Legia Warszawa zainkasuje na pewno około 4,6 mln euro, czyli jakieś 21 mln złotych. Tyle właśnie UEFA zapłaci Legii w przypadku awansu do Ligi Europy, ale przy założeniu, że w IV rundzie kwalifikacji do Ligi Mistrzów jednak odpadnie. Jednak polska drużyna przecież do europejskiego raju awansuje, więc kasa do zgarnięcia będzie jeszcze większa. A wtedy Legia już nawet nie będzie klasyfikowana w różnych finansowych zestawieniach dotyczących polskiej ligi. Przeskoczy bowiem skalę, będzie drużyną z innej bajki.

Plan na najbliższe tygodnie jest więc prosty. W środę awans do IV rundy eliminacji Ligi Mistrzów (i tym samym pewna gra w Lidze Europy), a potem postawienie pieczątki na kwalifikacji do Champions League.

Mocno w tę bajkę wierzymy. Już tak od równo 20 lat...

Legia Warszawa - AS Trencin/ śr. 3.08.2016, godzina 20:45

Przewidywane składy:

Legia Warszawa - Arkadiusz Malarz - Adam Hlousek, Michał Pazdan, Igor Lewczuk, Bartosz Bereszyński - Michał Kopczyński, Tomasz Jodłowiec, Thibault Moulin, Michaił Aleksandrow, Michał Kucharczyk - Nemanja Nikolić

AS Trencin: Igor Semrinec - Martin Šulek, Christopher Udeh, Peter Klescik, Jakub Hloubek - James Lawrence - Samuel Kalu, Ibrahim Rabiu, Matus Bero, Aliko Bala - Rangelo Janga

ZOBACZ WIDEO Rafał Grzelak: Gra z kontry to była konieczność (źródło: TVP)

{"id":"","title":""}

Komentarze (19)
KIBIC Z POZNANIA.
3.08.2016
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Nie przepadam za Legia ale muszę przyznać, że od paru lat to właśnie Legia broni honoru polskiego ,życzę Legi awansu do Ligi Mistrzów ,i mówię to jako Polak .Dziekuję do widzenia. 
avatar
piotruspan661
3.08.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Za stary jestem na bajki. 
avatar
smoker
3.08.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Zycze kazdemu polskiemu klubowi jak najlepiej.ale trzeba sobie zadac pytanie z czym do Europy???polscy przedsiebiorcy prowadzacy zespoly maja male ambicje wola nic nie wkladac zgarnac za udzial Czytaj całość
szurszacz
3.08.2016
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
nie przepadam za Ległą, ale fajnie by było zobaczyć znowu polski klub w LM 
avatar
Milena_Hoffenheim
3.08.2016
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Rok 2016 może być magiczny dla polskiej piłki nożnej. Reprezentacja zakończyła swój udział na 1/4, polscy piłkarze są wykupywani za duże pieniadze przez europejskie kluby, Legia może się znales Czytaj całość