Były selekcjoner członkiem zarządu III-ligowca!

Po odejściu ze Znicza Pruszków Janusz Wójcik szybko powrócił do futbolu. W poniedziałek został wybrany do władz Lechii Zielona Góra.

Były trener m.in. Legii Warszawa pojawił się w zielonogórskim klubie za sprawą prezesa Bogusława Wontora, który jest jego dobrym znajomym. W nowej pracy Wójcik skupi się na sprawach szkoleniowych. - Jestem zawodowym trenerem, więc nie będę rozmawiał np. o szybownictwie. Nie chodzi o wtrącanie się trenerowi, ale o konsultacje, a kiedy trzeba - przed ważnymi meczami, decydującymi np. o awansie - wspólną mobilizację. Prezes Wontor opowiadał mi o tym, jak trudnego zadania się podjął i w jak skomplikowanej sytuacji przejął klub. Postanowiłem mu pomóc, tym bardziej, że widzę tu szansę na stworzenie solidnego klubu i przełamania jakiegoś dziwnego przekonania, że w Zielonej Górze nie może być przyzwoitej seniorskiej drużyny - na łamach Gazety Lubuskiej deklaruje były selekcjoner reprezentacji Polski.

Będzie on wspierał klub również na innych płaszczyznach. - Chcę też pomóc marketingowo, a także przy promowaniu najzdolniejszych piłkarzy - dodaje.

Po rundzie jesiennej Lechia plasuje się na 7. miejscu w tabeli. Nie zmienia to jednak przedsezonowych założeń. - Przy odrobinie szczęścia mogliśmy mieć trzy, cztery punkty więcej, ale sprawa awansu do nowej II ligi jest całkowicie otwarta - przekonuje wiceprezes Romuald Jankowiak.

Źródło artykułu: