Chodzi o sytuację z 67. minuty, gdy walcząc o piłkę w polu karnym, 27-latek bezpardonowo zaatakował bramkarza Młotów, który chwilę wcześniej kompletnie się pogubił. Snajperowi The Blues nie udało się tego błędu wykorzystać, popełnił natomiast brutalny faul na rywalu.
Diego Costa miał już wtedy na koncie żółtą kartkę, mimo to Anthony Taylor pozostawił go na boisku, zaś w samej końcówce reprezentant Hiszpanii zdobył dla gospodarzy zwycięskiego gola.
- Costa próbował wywrzeć presję na bramkarzu i zabrać mu piłkę. Uważam, że w tej sytuacji sędzia podjął właściwą decyzję. Diego jest dobrym piłkarzem, choć ma taki charakter, że czasem może łapać kartki - powiedział Antonio Conte.
ZOBACZ WIDEO "Halo, tu Rio": miasto Boga czy bez Boga? (źródło TVP)
{"id":"","title":""}