Dania: kolejny popis Kamila Wilczka

Getty Images / Giuseppe Bellini / Kamil Wilczek
Getty Images / Giuseppe Bellini / Kamil Wilczek

Kamil Wilczek nie traci skuteczności. W niedzielnym meczu 6. kolejki duńskiej ekstraklasy z Aarhus GF (7:0) polski napastnik strzelił swojego siódmego gola w sezonie, a do tego wywalczył rzut karny, który na bramkę zamienił Teemu Pukki.

W tym artykule dowiesz się o:

Kamil Wilczek tradycyjnie znalazł się w "11" Broendby, a na listę strzelców wpisał się w 24. minucie, dając swojemu zespołowi prowadzenie 1:0. Tuż po przerwie, w 47. minucie natomiast wywalczył rzut karny, który na gola zamienił Teemu Pukki.

Polski napastnik tym razem rozegrał 56 minut - trener Alexander Zorniger ściągnął go z boiska, gdy Broendby prowadziło już 5:0.

To czwarty ligowy, a licząc wszystkie rozgrywki, już ósmy gol Wilczka w bieżącym sezonie. Do tego jego dorobek uzupełniają cztery asysty, a na to wszystko zapracował w ledwie 13 występach.

Dobrą formę Wilczka dostrzegł Adam Nawałka, który powołał byłego króla strzelców Lotto Ekstraklasy na wrześniowy mecz el. MŚ 2018 z Kazachstanem. Dla 28-latka to powrót do kadry po blisko rocznej przerwie.

Aarhus GF - Broendby Kopenhaga 0:7 (0:4)
0:1 - Wilczek 24'
0:2 - Backman 39'
0:3 - Hjulsager 41'
0:4 - Mukhtar 45'
0:5 - Pukki (k.) 47' 
0:6 - Hjulsager 63'
0:7 - Hjulsager 68'

ZOBACZ WIDEO Jak świat zapamięta Rio po igrzyskach? (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: