Arkadiusz Milik na inaugurację sezonu ligowego zmienił Manolo Gabbiadiniego w 53. minucie i spisał się znacznie lepiej od Włocha. Kiedy przebywał na boisku, SSC Napoli od stanu 0:2 doprowadziło do wyrównania i było bliskie zadania zwycięskiego ciosu. Polak dwukrotnie groźnie uderzał na bramkę Pescara Calcio i niewiele zabrakło, by otworzył swój dorobek strzelecki już w debiucie w Serie A.
Według "Il Mattino", Milik udanym występem w Pescarze zdecydowanie poprawił swoje notowania u Maurizio Sarriego i ma większe szanse na grę w "jedenastce" przeciwko AC Milan (27 sierpnia) niż jego konkurent. Naszemu rodakowi przeszkodzić może tylko wariant z "fałszywą dziewiątką", w którą wcielić miałby się Dries Mertens.
Belg jest nominalnym lewoskrzydłowym o nieprzeciętnych umiejętnościach, ale zwykle przegrywa rywalizację z Lorenzo Insigne i jest tylko dżokerem. O tym, że zasługuje na dłuższe występy i potrafi imponować skutecznością, kibice przekonali się właśnie w spotkaniu z Pescarą, kiedy tuż po wejściu na boisko zdobył dwie bramki.
Aby na boisku Insigne i Mertens mogli występować równocześnie, Sarri rozważa umieszczenie drugiego z wymienionych w ataku - informuje "Corriere dello Sport". Gdyby 29-latek sprawdził się w pierwszej linii, Milik miałby w nim groźnego konkurenta, a działacze nie musieliby pozyskiwać nowego napastnika, by wypełnić lukę po Gonzalo Higuainie.
ZOBACZ WIDEO Koszulka Ronaldo i wielkie trofea. Zobacz muzeum reprezentacji Brazylii! (źródło TVP)
{"id":"","title":""}