Michał Kucharczyk: Jestem wzruszony, awans jest nasz!

- Awans jest nareszcie nasz! Jestem wzruszony. Tak jak ludzie na igrzyskach płakali, tak my też możemy - powiedział na antenie C+ Michał Kucharczyk. Jego gol w rewanżowym meczu z Dundalk (1:1) dał Legii Warszawa awans do fazy grupowej Ligi Mistrzów.

Maciej Kmita
Maciej Kmita
Newspix / PIOTR KUCZA

W 92. minucie spotkania, przy stanie 0:1 Michał Kucharczyk ruszył w samotną szarżę, po której pokonał Gary'ego Rogersa, pieczętując długo wyczekiwany awans mistrza Polski do fazy grupowej Ligi Mistrzów.

- Bohaterem jest cała drużyna. Po tych cierpkich słowach, które usłyszeliśmy ostatnio i grając w "dziesiątkę" przez ponad pół godziny, wytrzymaliśmy fizycznie, i w głowach. Szacunek dla drużyny - mówił przed kamerą Canal+ Kucharczyk.

Legia grała w osłabieniu od 67. minuty, gdy drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę obejrzał Adam Hlousek.

- To były długie minuty, ale nam to szybko upłynęły. Nie pozostaje nic innego, jak się tylko cieszyć. Awans jest nareszcie nasz! Jestem wzruszony. Tak jak ludzie na igrzyskach płakali, tak my też możemy - stwierdził legionista.

ZOBACZ WIDEO Koszulka Ronaldo i wielkie trofea. Zobacz muzeum reprezentacji Brazylii! (źródło TVP)

Mimo dużego zmęczenia Kucharczyk błysnął na koniec rozmowy. Gdy został zapytany przez reporterkę stacji o to, kto jest w Lidze Mistrzów, odpowiedział: - Umiem żartować i powiedziałbym, że "fatalny" jest w Lidze Mistrzów, ale nie będę: w Lidze Mistrzów jest Legia Warszawa.

Kucharczyk ma na myśli zdarzenie sprzed roku, gdy po jednym ze słabszych występów Legii wdał się w polemikę z dziennikarzem WP SportoweFakty. Po ich wymianie zdań określenie "fatalny" na stałe weszło do piłkarskiego słownika.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×