LM: FK Rostów zadebiutuje w grupie. Demolka fatalnego Ajaksu Amsterdam

Piłkarze FK Rostów wygrali 4:1 w rewanżu z Ajaksem Amsterdam i awansowali do fazy grupowej Ligi Mistrzów. Przewaga Rosjan nad byłym klubem Arkadiusza Milika nie podlegała dyskusji.

Sebastian Szczytkowski
Sebastian Szczytkowski
AFP / Erwin Spek

Pierwszy mecz zakończył się remisem 1:1. Ustawienie FK Rostów w rewanżu było defensywne tylko na papierze. Pięciu obrońców i trzech defensywnych pomocników wyszło wysoko na połowę Ajaksu i wspólnie z napastnikami stosowali pressing. Agresywna obrona Rosjan utrudniała Holendrom budowanie ataków. Przez 20 minut mieli jedną szansę na gola i to po stałym fragmencie.

Piłka uderzona z rzutu wolnego odbiła się rykoszetem i zakręciła między obrońcami FK i Sosłanem Dżanajewem. Nikt nie miał nad nią kontroli aż dopadł do niej Bertrand Traore. Napastnik, który ma zastąpić Arkadiusza Milika w Ajaksie, kontynuował festiwal nieskuteczności z Amsterdamu i spudłował.

Generalnie FK rozbijał ataki rywala z powodzeniem, a na piłki z przodu czekali Dimitrij Połoz i Serdar Azmoun. Ten drugi przepchnął stopera Ajaksu w 9. minucie i miał przed oczami tylko Jaspera Cillessena. Strzelił za lekko i prosto w bramkarza. W podobnej sytuacji próbował podać do Połoza, ale zabrakło mu precyzji. Było jednak widać, że napastnik FK ma apetyt na atakowanie.

W 34. minucie Azmoun nagrodził się golem za aktywność. Obrońcy Ajaksu nie skoczyli, a Cillesen nawet nie drgnął, gdy Irańczyk główkował na 1:0 po dośrodkowaniu Aleksandra Gatskana. Żaden inny piłkarz nie zapracował bardziej na trafienie. A już na pewno żaden zawodnik z Amsterdamu.

ZOBACZ WIDEO Zwycięstwo nad IFK Goeteborg i wysokie loty Legii w LM (źródło TVP) Zwycięstwo nad IFK Goeteborg i wysokie loty Legii w LM

W przerwie jedna zmiana personalna, która nie zmieniła obrazu widowiska jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Ajax miał problem z przejściem drugiej linii FK, nie mówiąc już o jego defensywie. W 52. minucie stracił na dodatek drugiego gola. Aleksandr Erokhin stał samotnie pod bramką Cillesena i główkował celnie po wrzutce Timofieja Kałaczewa z rzutu wolnego.

Przy wyniku 2:0 Ajax miał jeszcze iluzoryczne szanse na awans, ale w oczach wicemistrzów Holandii nie było widać żadnego żaru. Drużyna nie miała lidera na boisku i bardziej się po nim snuła niż atakowała. W konsekwencji FK doprowadził do wyniku 4:0, a trafienie Dmitrija Połoza po rajdzie przez pół boiska było symbolem klęski Ajaksu.

I nie zmienił fatalnego wrażenie nawet gol honorowy Davy Klaassena z rzutu karnego w 84. minucie.

FK Rostów - Ajax Amsterdam 4:1 (1:0)
1:0 - Serdar Azmoun 34'
2:0 - Aleksandr Erokhin 52'
3:0 - Christian Noboa 60'
4:0 - Dmitrij Połoz 66'
4:1 - Davy Klaasen (k.) 84'

Wynik dwumeczu: 5:1. Awans: FK Rostów

Składy:

FK: Sosłan Dżanajew - Denis Terentiew, Iwan Nowosielcew, Cesar Navas, Fiodor Kudriaszow, Timofiej Kałaczew - Aleksandr Gatskan, Christian Noboa, Aleksandr Erokhin (79' Saeid Ezatolahi) - Dmitrij Połoz (87' Moussa Doumbia) - Sardar Azmoun (73' Aleksandr Bukharow).

Ajax: Jesper Cillessen - Joel Veltman, Nick Viergever, Jairo Riedewald, Kenny Tete - Riechedly Bazoer (58' Kasper Dolberg) Nemanja Gudelj - Davy Klaasen - Anwar El Ghazi (46' Lasse Schoene), Bertrand Traore, Amin Younes (77' Mateo Cassierra).

Żółte kartki: Azmoun, Połoz, Navas (FK) oraz Viergever (Ajax).

Czerwona kartka: Kudriaszow (FK) /83' - za faul/

Sędzia: Milorad Mazić (Serbia).

ZOBACZ WIDEO Michał Kucharczyk: Są ludzie, którzy nic nie osiągnęli, a uważają się za znawców
Czy klęska Ajaksu Amsterdam w dwumeczu z FK Rostów to niespodzianka?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×