Adam Banaś: To była moja pozycja

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Mocny strzał Adama Banasia rozstrzygnął Wielkie Derby Śląska. Były piłkarz Piasta Gliwice dwie minuty po przerwie, po krótko rozegranym rzucie wolnym zdobył jedynego gola meczu. Była to pierwsza bramka w ekstraklasie zdobyta przez 27-letniego zawodnika.

Po spotkaniu debiutujący w Górniku defensor nie krył zadowolenia z faktu, że został bohaterem Wielkich Derbów Śląska. - Nawet w największych marzeniach nie myślałem, że strzelę jedynego gola w meczu z Ruchem - wyjawił Adam Banaś. - Tuż przed wykonaniem rzutu wolnego zastanawialiśmy się z Damianem Gorawskim, kto ma strzelać w tej sytuacji. Od początku wiedziałem, że to moja pozycja i mimo, że Damian namawiał mnie, że to on chce uderzyć, to ja zdecydowałem się na strzał i udało się - stoper wracał pamięcią do zdarzenia z 47. minuty. - Trafić do siatki przy tak dużej liczbie kibiców na trybunach, to naprawdę coś wspaniałego - dodał zawodnik.

Piłkarz przyznał, że mecz z Ruchem, tak jak się tego spodziewał, nie należał do łatwych. - Efekt przyniosła ogromna praca włożona przez nas w okresie przygotowawczym. Jesteśmy jedną drużyną, każdy walczy za siebie i pomaga koledze - powiedział Banaś. - Chciałbym żeby ta wygrana i zdobyta przeze mnie bramka pomogły nam w szybkim zapewnieniu sobie ligowego bytu - dodał zawodnik, który był pod wrażeniem atmosfery panującej na trybunach podczas 92. Wielkich Derbów Śląska. - Każdy mecz w ekstraklasie mógłby tak wyglądać. Przy takich kibicach aż chce się grać - zakończył bohater pojedynku.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)