26. kolejka Serie A: Podział punktów na San Siro

Inter, który przystąpił do starcia kończącego zmagania 26. kolejki bez Zlatana Ibrahimovicia, zremisował z AS Romą grającą bez Francesco Tottiego 3:3. Ekipa z Mediolanu przegrywała odpowiednio 0:2 i 1:3, ale udowodniła, że zawsze należy grać do końca i ostatecznie zdobyła punkt.

W tym artykule dowiesz się o:

Od początku spotkania dominowali Giallorossi, którzy koniecznie chcieli się zrewanżować Nerazzurrim za domową porażkę w lidze 0:4, a także za to, że podopieczni Jose Mourinho wyeliminowali stołeczny klub w ćwierćfinale Pucharu Włoch (2:1). Już w 2. minucie swoich sił próbował Julio Baptista, który strzelał z rzutu wolnego na bramkę Julio Cesara, ale bramkarz gospodarzy nie dał się zaskoczyć. W 13. kontratakował Inter i po akcji z Santonem w znakomitej sytuacji znalazł się Maxwell, ale nie zdołał jej wykorzystać.

Kolejne minuty, to coraz większa przewaga AS Romy i w 23. rzymianie w końcu osiągnęli swój cel. Wówczas na centrę z prawej strony boiska zdecydował się Marco Motta, a całą akcję zamknął Daniele De Rossi. Po 360 sekundach było już 2:0. Tym razem świetnym strzałem popisał się John Arne Riise. W 33. powinno być już 3:0, ale dobrej okazji nie zdołał wykorzystać Mirko Vucinić. W samej końcówce pierwszej odsłony swoją szanse miał jeszcze Adriano, który jednak nie zdołał zdobyć kontaktowego gola.

Po zmianie stron Mourinho od razu zdecydował się na dokonanie dwóch zmian. W miejsce Maxwella pojawił się Luis Figo, a za Nicolasa Burdisso wszedł Patrick Vieira. W 50. aktualni mistrzowie Włoch w końcu odpowiedzieli trafieniem Mario Balotelliego, który zdecydował się na strzał z pierwszej piłki po podaniu Adriano. Po chwili młody napastnik mógł doprowadzić do wyrównania, ale jego uderzenie z rzutu wolnego sparował Doni.

Giallorossi najwyraźniej zdali sobie sprawę z tego, że jeśli myślą o zgarnięciu całej puli, to muszą ponownie zaatakować i w 54. swoją szanse miał Matteo Brighi, ale wówczas golkiper gospodarzy nie dał się zaskoczyć. Po 180 sekundach jednak górą był już wspomniany pomocnik, wówczas piłkę stracił Vieira, na rzecz Baptisty, a Brighi podwyższył na 3:1.

Inter nie zamierzał się poddawać i rzucił się do ataku. W 63. drużyna z San Siro wywalczyli rzut karny, po wątpliwym faulu De Rossiego na Balotellim, a sam poszkodowany trafił na 2:3. Po chwili do wyrównania mógł doprowadzić Vieira, lecz nie zdołał skutecznie zamknąć akcji. W 66. kontratak wyprowadzili goście, ale Vucinić nie zdołał zaskoczyć Julio Cesara.

Im bliżej było do końca meczu, tym większe emocje towarzyszyły piłkarzom i kibicom obu klubów. Nerazzurri atakowali, a Giallorossi nastawili się na kontrę. W 77. Jose Mourinho zdecydował się wpuścić na plac gry Hernana Crespo i to był strzał w dziesiątkę, bo po niespełna 120 sekundach napastnik doprowadził do wyrównania.

W 87. bardzo mocno z rzutu wolnego uderzył Riise, ale Julio Cesar nie dał się zaskoczyć i sparował piłkę na rzut rożny. Już w doliczonym czasie gry trafił mógł De Rossi, ale chybił celu. Tuż przed końcowym gwizdkiem arbitra swoje szanse mieli jeszcze Balotelli, Jeremy Menez i Phillippe Mexes.

Ostatecznie wynik już nie uległ zmianie i tym samym na stadionie San Siro w Mediolanie aktualny mistrz z wicemistrzem Włoch podzielili się punktami.

Inter z 60 punktami na koncie jest liderem Serie A i posiada siedem oczek przewagi nad drugim Juventusem. Roma ma 44 punkty i jest szósta. Obecnie traci dwa do czwartej Fiorentiny i jeden do piątej Genoi. Trzeci Milan zgromadził 48 oczek.

Inter Mediolan - AS Roma 3:3 (0:2)

0:1 - De Rossi 23'

0:2 - Riise 29'

1:2 - Balotelli 50'

1:3 - Brighi 57'

2:3 - Balotelli (k.) 63'

3:3 - Crespo 79'

Inter: Julio Cesar, Maicon, Cordoba, Burdisso (46' Vieira), Santon, J. Zanetti, Cambiasso, Maxwell (46' Figo), Stanković (77' Crespo), Adriano, Balotelli.

Roma: Doni, Motta, Mexes, Panucci, Riise, D. Pizarro, De Rossi, Taddei, M. Brighi, Vucinić (76' Menez), Julio Baptista.

Żółte kartki: Zanetti, Stanković, Vieira (Inter) oraz Pizarro, De Rossi, Riise (Roma).

Sędzia: Rizzoli.

Źródło artykułu: