Marcin Kamiński na początku sezonu jest trzecim środkowym obrońcą w hierarchii trenera Josa Luhukaya i siedzi na ławce rezerwowych. Holender w dotychczasowych występach VfB Stuttgart stawiał na duet stoperów Stephan Sama - Toni Sunjić, który spisywał się poprawnie.
Aby wzmocnić formację defensywną, Die Schwaben tuż przed zamknięciem okna transferowego pozyskali Benjamina Pavarda z Lille OSC. To 20-letni bardzo utalentowany obrońca, który ma na koncie 21 występów w Ligue 1 i jest młodzieżowym reprezentantem Francji. Kwota transferu wyniosła od 2 do 4 mln euro.
Po przerwie reprezentacyjnej Kamiński będzie musiał zatem zmagać się z jeszcze silniejszą konkurencją. Niewykluczone więc, że jego przejście z Lecha Poznań do VfB Stuttgart nie było krokiem w dobrym kierunku.
ZOBACZ WIDEO Kadra głodna sukcesu przed meczem z Kazachstanem (źródło TVP)
{"id":"","title":""}