Zespół Marcela Kollera zadał dwa ciosy przed przerwą i to wystarczyło do pokonania walecznych Gruzinów, którzy zwłaszcza na Stadionie Borysa Paiczadze są groźnym przeciwnikiem.
Obie bramki padły po strzałach głową - najpierw stoper Martin Hinteregger wykorzystał dośrodkowanie z rzutu wolnego, a następnie Marc Janko wykończył idealną wrzutkę Marko Arnautovicia spod linii końcowej.
Gospodarze potrafili napsuć krwi faworytowi. W drugiej połowie Waleri Kazaiszwili oddał strzał, po którym piłka zatrzymała się na poprzeczce. Nowy nabytek Legii Warszawa, który pełnił rolę lewoskrzydłowego, był aktywny, a w jednej z akcji upadł w polu karnym po starciu z Aleksandarem Dragoviciem. Arbiter mimo protestów miejscowych nie zdecydował się podyktować "jedenastki".
Ostatecznie Gruzja strzeliła tylko bramkę kontaktową za sprawą uderzenia z dystansu Jano Ananidze i doznała skromnej porażki.
Odnotujmy, że grupie D występują jeszcze Irlandia, Mołdawia, Serbia oraz Walia, które nie rozegrały jeszcze żadnego meczu.
Gruzja - Austria 1:2 (0:2)
0:1 - Hinteregger 16'
0:2 - Janko 42'
1:2 - Ananidze 78'
ZOBACZ WIDEO: Piszczek: nikt nie mówił, że eliminacje będą łatwe (źródło TVP)