W poniedziałek prezes Pogoni Szczecin prezentował wizualizacje stadionu wspólnie z prezydentem miasta Piotrem Krzystkiem. Koncepcja przebudowy jest efektem kompromisu między tymi stronami, a także kibicami. Jej główne założenia to pozostawienie obiektu w obecnej lokalizacji, dobudowanie czwartej trybuny i zadaszenie wszystkich. Nad projektem pracowano intensywnie od marca do września.
- Rozmawiamy inaczej niż w przeszłości, by to co powstanie, służyło mieszkańcom Szczecina, kibicom i klubowi. Akceptujemy w pełni obecną koncepcję, a kształt stadionu został również zaaprobowany przez fanów. To ważne, że brali udział w rozmowach - powiedział Jarosław Mroczek, prezes Pogoni Szczecin.
- Jest wiele rzeczy, które można było zrobić inaczej, ale znaleźliśmy pewne optimum, które jest szalenie ważne dla naszego miasta. Nie chodzi bowiem o to, żeby wydawać pieniądze bez końca, ale zbudować stadion, który spełni oczekiwania i nie będzie efektem rozrzutności. Mam dziś satysfakcję - zapewnił sternik klubu.
Pogoń występuje od kilku sezonów w Lotto Ekstraklasie i jest w elitarnym gronie klubów, który zawsze grał w grupie mistrzowskiej po reformie ligi. Choć powoli, stara się robić kolejne kroki do przodu.
ZOBACZ WIDEO: Piszczek: nikt nie mówił, że eliminacje będą łatwe (źródło TVP)
- Piłkarze będą mieć do dyspozycji bazę, o jakiej mogą teraz tylko pomarzyć. Takie dodatkowe rzeczy jak siłownia, pokój do badań i dobrze wyposażone stanowiska do masaży są ważne w piłce. Drużyna dostanie rzeczy, które mogą podnieść jej jakość - zwrócił uwagę Mroczek.
Portowcy dysponują bazą z trawiastymi boiskami treningowymi na koronie stadionu. Po inwestycji również ona ma być ulepszona, by choćby młodzież mogła tam trenować przez cały rok, a w teorii nawet całą dobę.
- Prezydent miasta zgodził się, by wykorzystać przebudowę stadionu i doprowadzić do boisk treningowych energię elektryczną i wodę. To przygotowanie pod takie inwestycje jak podgrzewanie muraw i zadaszenie jednego boiska. Dzięki tym działaniom drużyny będą mieć dwa razy więcej czasu na treningi. Myślimy przyszłościowo i oszczędnościowo, ponieważ będzie ku temu idealny moment - powiedział prezes Pogoni.
Najwięcej wątpliwości po prezentacji wizualizacji dotyczy dachu. Przestrzeń między nim a trybunami jest duża, co nie zatrzyma podmuchów wiatru. Nie powinno być natomiast efektu szklarni.
- Dostaję dużo pytań na temat dachu, ale on jest przeźroczysty tylko na wizualizacjach. Przenikanie promieni słonecznych będzie na poziomie 50 procent, więc nie przegrzejemy się, siedząc na stadionie - zapewnił Mroczek.