Berg rozpoczął pracę w węgierskim klubie w maju, pół roku po zwolnieniu z Legii Warszawa.
Radović nie był jednak zainteresowany transferem do wicemistrza kraju. Niedługo po rozwiązaniu umowy z Olimpią, związał się z Partizanem Belgrad.
- Obiecałem, że kiedyś wrócę do Partizana. To jednak nie jest ten sam klub, w którym zaczynałem karierę. Nie do końca nadawaliśmy na tych samych falach z prezesami i trenerem - powiedział nam Radović.
Serb trafił do Partizana w lipcu, podpisując dwuletni kontrakt, ale już na początku września został przedstawiony jako nowy zawodnik Legii. Do klubu z Warszawy wrócił po dziewiętnastu miesiącach. W lutym 2015 roku trafił do chińskiego Hebei China Fortune. Tam jednak nie grał ze względu na kontuzję. Odbudować miał się na Słowenii.
- Do Olimpii ściągnął mnie kolega, trener Marko Nikolić. Miałem się tam odbudować i pomóc drużynie w zdobyciu mistrzostwa kraju - opowiada Radović. Olimpia sięgnęła po tytuł najlepszej drużyny w lidze, a pomocnik odszedł z niej po jednej rundzie.
Radović grał w Legii wcześniej w latach 2006-15. Zdobył z nią dwa mistrzostwa Polski, pięć pucharów i jeden Superpuchar.
ZOBACZ WIDEO: Marcin Żewłakow: na Miliku ciąży zbyt duża presja (źródło TVP)
{"id":"","title":""}