Pech nowego piłkarza Pogoni Szczecin. Zadebiutuje najwcześniej w przyszłym roku

Newspix / Rafal Rusek / PressFocus  / Piłkarze Pogoni Szczecin
Newspix / Rafal Rusek / PressFocus / Piłkarze Pogoni Szczecin

David Niepsuj trafił do Pogoni Szczecin przed sezonem. Nie zdążył zadebiutować w oficjalnym meczu zanim doznał kontuzji, a we wrześniu okazało się, że musi przejść zabieg. Kontuzjowani są ponadto dwaj pomocnicy.

Tylko kibice, którzy zobaczyli na żywo sparing Pogoni Szczecin z Energetykiem Gryfino, widzieli w akcji Davida Niepsuja. Na zgrupowaniu we Wronkach obrońca już nie trenował z zespołem, a następnie a to wracał to zajęć, a to znów pauzował.

- Dostałem informację, że David musi przejść zabieg i do końca rundy nie wróci do gry - przekazał Kazimierz Moskal, trener Pogoni Szczecin.

Oznacza to, że 21-latek poczeka minimum pół roku na oficjalny debiut w Polsce i w Lotto Ekstraklasie.

Przed Pogonią mecz na wyjeździe z Lechem Poznań. Na liście piłkarzy kontuzjowanych są jeszcze Takafumi Akahoshi i Kamil Drygas, choć istnieje cień nadziei, że wykurują się do niedzieli.

ZOBACZ WIDEO: Eliminacje MŚ 2018: debiut Kosowa (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

- Kamil pali się do gry, ale nie trenuje z pełnym obciążeniem. "Aka" również wraca do zajęć z zespołem. Mamy więc drobne problemy ze składem, ale nie powiem, że jest źle. Najważniejsza zmiana, jaka dokonała się w przerwie reprezentacyjnej, to odejście Czerwińskiego do Legii - powiedział Moskal.

- Czerwiński był ważną postacią i grał praktycznie w każdym meczu po 90 minut. Czasem jednak czyjeś nieszczęście czy awans sportowy powoduje, że do składu wskakuje następny piłkarz i zostaje na dłużej. Mam w kadrze zawodników, którzy są w stanie zastąpić Kubę z powodzeniem.

Początek meczu w Poznaniu w niedzielę o godzinie 15.30.

Wojciech Szczęsny vs Karol Linetty! A- Roma vs UC Sampdoria NA ŻYWO w najbliższą niedzielę o 14:55 w Eleven Sports. Oglądaj online na elevensports.pl lub w Cyfrowym Polsacie, nc+ oraz w kablówkach – takich, jak UPC, Vectra, Multimedia, INEA czy TOYA.

Komentarze (0)