Robert Lewandowski już odstawił konkurentów w klasyfikacji strzelców Bundesligi

Getty Images / Martin Rose / Na zdjęciu: Robert Lewandowski (z lewej) i Jerome Boateng (z prawej)

Szymon Mierzyński 09.09.2016, 23:21

Zaledwie dwa mecze wystarczyły Robertowi Lewandowskiemu, by uzbierać cztery bramki w Bundeslidze. Już teraz Polak jest zdecydowanym dominatorem w klasyfikacji strzelców.

W tym artykule dowiesz się o:

Bayern Monachium

Bundesliga

Robert Lewandowski

Bundesliga: Robert Lewandowski dał zwycięstwo Bayernowi Monachium. Fenomenalna końcówka Polaka

W inauguracyjnej potyczce z Werderem Brema (6:0) "Lewy" skompletował hat-trick, z kolei w piątkowym starciu z Schalke 04 Gelsenkirchen (2:0) zdobył dla Bawarczyków pierwszego gola.

Gwiazdor mistrza Niemiec ma cztery trafienia - o połowę więcej niż wicelider klasyfikacji strzelców, Pierre-Emerick Aubameyang. Ten ostatni może jednak poprawić swój dorobek już w sobotę, gdy Borussia Dortmund zagra na wyjeździe z RB Lipsk.

Poza wspomnianą dwójką, dotąd żaden zawodnik w Bundeslidze nie ma na koncie więcej niż jednej bramki.

Klasyfikacja strzelców Bundesligi:

Gole	Zawodnik	Klub
31	Pierre-Emerick Aubameyang	Borussia Dortmund
30	Robert Lewandowski	Bayern Monachium
25	Anthony Modeste	1.FC Koeln
21	Timo Werner	RB Lipsk
16	Mario Gomez	VfL Wolfsburg
15	Andrej Kramarić	TSG 1899 Hoffenheim
	Max Kruse	Werder Brema
13	Arjen Robben	Bayern Monachium
12	Vedad Ibisević	Hertha Berlin
11	Serge Gnabry	Werder Brema
	Javier Hernandez	Bayer Leverkusen
	Florian Niederlechner	SC Freiburg
	Lars Stindl	Borussia M'gladbach
	Sandro Wagner	TSG 1899 Hoffenheim
10	Nils Petersen	SC Freiburg
9	Guido Burgstaller	Schalke 04 Gelsenkirchen
	Maximilian Philipp	SC Freiburg
8	Fin Bartels	Werder Brema
	Emil Forsberg	RB Lipsk
	Naby Keita	RB Lipsk
	Marcel Sabitzer	RB Lipsk
	Adam Szalai	TSG 1899 Hoffenheim

ZOBACZ WIDEO: Eliminacje MŚ 2018: debiut Kosowa (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Komentarze (3)

Marek Kawiecki

10.09.2016

Odpowiedz

Druga Radwańska za KASĘ

Jozef Blonski

za szmal to potrafi grać a dla reprezentacji zawsze ... kicha. Co za "inteligent".

omniscient

Perez zje własne skarpetki jeśli mu się Ronaldo zatnie i nie będzie komu bramek strzelać. A ani zimą ani w przyszłoroczne lato nie będzie mógł spektakularnego transferu dokonać.