Znicz - Podbeskidzie: przełamanie spadkowicza

Jeszcze kilka miesięcy temu obydwa zespoły dzieliła różnica dwóch klas. Podbeskidzie dość niespodziewanie spadło z ekstraklasy i po dobrym początku sezonu wpadło w dołek. Z kolei beniaminek I ligi Znicz zamyka tabelę i nie potrafi odnaleźć się na zapleczu Lotto Ekstraklasy.

Mecz rozpoczął się od śmiałych ataków gospodarzy. W 8. minucie groźny strzał Adriana Paluchowskiego obronił Mateusz Lis. Wydawało się, że Znicz w kolejnych minutach będzie stwarzał sobie kolejne szanse, ale tak się nie stało. Tempo gry gospodarzy spadło, a bielszczanie nie kwapili się do żywszego ataku. Górale starali się zaskakiwać przeciwników jedynie dalekimi dograniami, które długo nie przynosiły spodziewanych efektów.

Drugą połowę świetnie mogli rozpocząć Górale. Chwilę po przerwie Mariusz Magiera uderzył z rzutu wolnego w słupek. Z kolei w 58. minucie pod bramką Znicza groźnie było po strzale Łukasza Sierpiny. Piłka minęła jednak poprzeczkę. Dokładniejszy kilkadziesiąt sekund później był Paweł Tarnowski. Robert Demjan świetnie zachował się w polu karnym i wyłożył piłkę partnerowi, a ten nie miał problemów z umieszczeniem piłki w pustej bramce.

Po stracie gola do ataku ruszyli gospodarze. W 63. minucie Lis obronił uderzenie Macieja Machalskiego. Zawodnicy Znicza atakowali, ale w kolejnych minutach nie potrafili oddać celnego strzału na bramkę Podbeskidzia. Goście starali się wyprowadzać kontry, ale brakowało im dokładności. Skromne prowadzenie w pełni zadowalało bielszczan, którzy wygraną dowieźli do końcowego gwizdka sędziego.

Znicz Pruszków - Podbeskidzie Bielsko-Biała 0:1 (0:0)

0:1 - Tarnowski 59'

Składy: Znicz Pruszków:

Piotr Misztal - Bartosz Jaroch, Mateusz Długołęcki, Rafał Zembrowski, Rafał Zaborowski - Adrian Grabowski (68' Mateusz Stryjewski), Radosław Bartoszewicz (77' Patryk Kubicki), Andrzej Niewulis, Maciej Machalski (64' Maksymilian Banaszewski), Aleksander Jagiełło - Adrian Paluchowski. Podbeskidzie Bielsko-Biała:

Mateusz Lis - Marek Sokołowski, Jozef Piacek, Martin Baran, Mariusz Magiera - Łukasz Sierpina, Adam Deja, Michał Janota (69' Daniel Feruga), Damian Chmiel, Paweł Tarnowski (79' Tomasz Podgórski) - Robert Demjan (89' Szymon Lewicki). Żółte kartki:

Bartoszewicz (Znicz) oraz Baran, Sierpina, Deja (Podbeskidzie).

Sędzia: Piotr Idzik (Poznań).

ZOBACZ WIDEO Trener Lechii po Cracovii: Zagraliśmy wyśmienicie (źródło TVP)

{"id":"","title":""}