Reprezentant Polski szybko podbija serca włoskich dziennikarzy i kibiców. Po niedzielnym meczu z Romą (2:3) Linetty był jednym z najwyżej ocenianych zawodników Sampdorii. Właściwie wszystkie włoskie portale w 10-stopniowej skali przyznały naszemu zawodnikowi 6 lub 6,5. Wyższe noty zebrali tylko Emiliano Viviano i Fabio Quagliarella.
Według sampnews24.com, Polak "jest nie tylko gotowy do gry na wysokim poziomie, ale już teraz jego występy sprawiają, że gra linii pomocy Sampdorii to powód do dumy". Dziennikarze podkreślają, że nasz zawodnik podczas spotkania z Romą był na boisku praktycznie wszędzie i doczekał się nawet okazji do zdobycia bramki.
Dziennikarze włoskiego Eurosportu określają Linettego mianem komara, który jest irytujący dla każdego przeciwnika z piłką. Sportface.it podkreśla, że Polak to jedna z największych niespodzianek początku sezonu w Serie A, a jego grę najlepiej podsumowują słowa "dynamizm" i "jakość".
Na łamach calcioweb.eu nasz pomocnik to "motor, który nigdy nie przestaje działać, choć czasem zdarzają mu się pomyłki". Dziennikarze ilsussidiario.net podkreślają z kolei, że "Polak należy do tych zawodników, którzy poddają się jako ostatni".
Sampdoria po trzech kolejkach Serie A ma sześć punktów i zajmuje w tabeli piąte miejsce. Linetty we wszystkich meczach zagrał od pierwszej do ostatniej minuty. Przed kolejną szansą występu stanie w piątek. Jego zespół na własnym boisku zmierzy się wówczas z Milanem.
ZOBACZ WIDEO Hasi o transferach Legii: Rywalizacja jest zabójcza (źródło TVP)
{"id":"","title":""}