LM: fenomenalny dżoker Bayeru Leverkusen wskakuje do "11". CSKA Moskwa musi się obawiać

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images /  /
Getty Images / /
zdjęcie autora artykułu

Joel Pohjanpalo zaskoczył całe piłkarskie Niemcy zdobyciem w ciągu 30 minut spędzonych na boisku w dwóch meczach Bundesligi aż czterech goli. Wszystko wskazuje na to, że Fin zapracował na miejsce w podstawowym składzie Bayeru Leverkusen.

Mało znany napastnik, debiutujący w tym sezonie w Bundeslidze, zrobił prawdziwą furorę w meczu z Hamburgerem SV (3:1), strzelając krótko po wejściu na boisko aż trzy gole i zapewniając Aptekarzom wygraną. Trafił również w 1. kolejce sezonu z Borussią Moenchengladbach (1:2) i prowadzi w klasyfikacji najskuteczniejszych piłkarzy ligi wespół z Robertem Lewandowskim.

Trener Roger Schmidt w pierwszym spotkaniu sięgnął w ataku po duet Kevin Volland - Hakan Calhanoglu, a przeciwko HSV pod nieobecność kontuzjowanego Vollanda w ofensywie wystąpili Turek i Javier Hernandez.

W spotkaniu z CSKA Moskwa Volland może już wprawdzie wystąpić, ale brakuje kontuzjowanego Karima Bellarabiego, przez co Calhanoglu najprawdopodobniej zostanie cofnięty do drugiej linii. To otwiera szansę na występ w "jedenastce" dla Joela Pohjanpalo.

- Joel oczywiście jest opcją do podstawowego składu. Nie wykluczam, że zagra od początku - stwierdził przed środowym meczem szkoleniowiec. Gdyby Schmidt nie wystawił 22-letniego Fina, naraziłby się na poważną krytykę w przypadku niepowodzenia. Dla Bayeru wygrana w domowym meczu z CSKA to obowiązek przed trudnymi bataliami z faworyzowanymi Tottenhamem oraz Monaco.

Absencja Bellarabiego to jedyny kłopot trener klubu z Leverkusen, odkąd Volland wyleczył kontuzję. Wszyscy pozostali zawodnicy są gotowi do gry.

ZOBACZ WIDEO Leśnodorski o Hasim: W Legii nie palimy nikogo na stosie (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu:
Komentarze (0)