Legia - Borussia. Mario Goetze: konsekwencja była kluczem

PAP / Leszek Szymański
PAP / Leszek Szymański

- Kluczem do zwycięstwa była nasza konsekwentna gra - powiedział po meczu z Legią Warszawa (6:0) pomocnik Borussii Dortmund Mario Goetze. Reprezentant Niemiec był we wtorek liderem drugiej linii zespołu ze stolicy Westfalii.

Występ Mario Goetze od pierwszej minuty w meczu z mistrzem Polski był pewną niespodzianką. Niemiecki pomocnik nie zagrał najlepiej w ostatnim ligowym meczu z RP Lipsk, który Borussia niespodziewanie przegrała 0:1 i wydawało się, że syn marnotrawny BVB powróci na ławkę rezerwowych.

Na Łazienkowskiej Goetze zagrał jednak jak profesor, będąc motorem napędowym wielu akcji swojego zespołu. To on także rozpoczął demolkę Wojskowych, w 7. minucie celnie uderzając piłkę głową.

Po spotkaniu mistrz świata z 2014 roku wyznał, że kluczem do zwycięstwa jego drużyny była konsekwentna gra przez 90 minut.

- Od pierwszej do ostatniej minuty byliśmy skoncentrowani i to przyniosło wspaniały efekt. Graliśmy mądrze, realizowaliśmy taktykę, stwarzaliśmy kolejne sytuacje - tak miało być - ocenił Goetze.

ZOBACZ WIDEO: Nikolić: ten wynik jest trochę za wysoki

- Po ostatnim nieudanym spotkaniu w Lipsku czuliśmy, że nie zasłużyliśmy na porażkę i dziś chcieliśmy to udowodnić. Najważniejsze są jednak trzy punkty i dobry początek w Lidze Mistrzów. To, że strzeliłem gola, czyni ten wieczór jeszcze piękniejszym - podsumował.

Goetze wrócił do Borussii latem tego roku po nieudanym pobycie w Bayernie Monachium, do którego odszedł w 2013 roku.

Komentarze (2)
Bialy Juryj
15.09.2016
Zgłoś do moderacji
6
0
Odpowiedz
No wiesz, Mario... Przecież grałeś z kelnerami! A nie, sorry, kelnerzy grają lepiej! 
avatar
Imisirah
15.09.2016
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Maryś Ty się tak nie ciesz, bo obrona Legii grała na poziomie Waszej okręgówki. Wartość Borussii zweryfikują następne spotkania ze Sportingiem i Realem.