- Jeśli chodzi o mnie, to chciałbym się pokazać publiczności, przed którą jeszcze niedawno występowałem. Moje nastawienie się jednak nie zmieni, zawsze daję z siebie wszystko. Czeka nas ciężki mecz, zwłaszcza że na swoim stadionie lechiści spisują się świetnie. Poza niedawną porażką z Termaliką po dziwnym spotkaniu, w którym nic na taki rozwój wypadków nie wskazywało, praktycznie tam nie przegrywają. To groźna drużyna, którą jeszcze wzmocniono przed sezonem, a trener Piotr Nowak doskonale ją poukładał - powiedział Maciej Makuszewski.
Wszystko wskazuje na to, że w niedzielę Kolejorz nie zostanie zmuszony do ataku pozycyjnego, co zdarza się bardzo rzadko. - Zespół z Gdańska ma kreatywnych piłkarzy i jest nastawiony bardzo ofensywnie. Nam jednak z takimi rywalami gra się lepiej. Obie drużyny będą chciały atakować, a to może zaowocować atrakcyjnym widowiskiem. Słyszałem, że szykuje się wysoka frekwencja, mam nadzieję, że w górę pójdzie też poziom - dodał 26-latek.
Czego można się spodziewać po Lechu? Już w starciu z Pogonią Szczecin w postawie poznaniaków było widać powiew świeżości. - Wyniki się nie zmieniły, bo dobra seria zaczęła się jeszcze za trenera Jana Urbana. Co do taktyki, nie chciałbym nic zdradzać, bo tylko udzieliłbym wskazówek rywalowi. To nad czym pracujemy na treningach chcemy pokazać na boisku. Na każdego przeciwnika przygotowujemy się inaczej, dlatego będą różnice w porównaniu do poprzedniego spotkania, ale to się okaże dopiero w niedzielę i każdy będzie mógł sam ocenić - zakończył.
ZOBACZ WIDEO Pulisic: Legia to nie jest zły zespół (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
