Kamil Grosicki nie zmierzy się z Kamilem Glikiem. Zawodnik Stade Rennes zagra w rezerwach

PAP / JB Autissier
PAP / JB Autissier

W sobotnie popołudnie Stade Rennes podejmie AS Monaco w spotkaniu 5. kolejki ligi francuskiej. Na murawie Roazhon Park w Rennes na pewno nie pojawi się Kamil Grosicki.

Kamil Grosicki nie ma ostatniej najlepszej passy. Po tym jak nie doszedł do skutku jego transfer do Burnley FC, doznał kontuzji podczas zgrupowania reprezentacji Polski. Na skutek urazu nie zagrał z Kazachstanem oraz w meczu ligowym z SM Caen (2:0).

"Grosik" zdołał już dojść do zdrowia, ale trener Stade Rennes na razie nie zamierza desygnować go do gry w Ligue 1. Christian Gourcuff zapowiedział, że gdy jego zespół będzie w sobotę walczył z AS Monaco, Grosicki wystąpi w pojedynku rezerw z Trelissac FC (IV szczebel rozgrywkowy).

Kiedy skrzydłowy osiągnie optymalną dyspozycję, powinien powrócić do pierwszego zespołu. Nie wiadomo jednak, czy jego pozycja w drużynie nadal będzie tak pewna jak w ubiegłym sezonie, skoro naciskał na zmianę barw klubowych w sierpniu.

Pewniakiem do występu w zespole z księstwa jest Kamil Glik. Środkowy obrońca ma ostatnio sporo powodów do zadowolenia - Monaco prowadziło w tabeli po czterech kolejkach z dorobkiem 10 punktów, a w Lidze Mistrzów pokonało na wyjeździe 2:1 Tottenham Hotspur.

ZOBACZ WIDEO: Cztery bramki Cavaniego, solidny występ Krychowiaka - zobacz skrót meczu SM Caen - PSG [ZDJĘCIA ELEVEN]

Komentarze (0)