Kamil Grosicki nie ma ostatniej najlepszej passy. Po tym jak nie doszedł do skutku jego transfer do Burnley FC, doznał kontuzji podczas zgrupowania reprezentacji Polski. Na skutek urazu nie zagrał z Kazachstanem oraz w meczu ligowym z SM Caen (2:0).
"Grosik" zdołał już dojść do zdrowia, ale trener Stade Rennes na razie nie zamierza desygnować go do gry w Ligue 1. Christian Gourcuff zapowiedział, że gdy jego zespół będzie w sobotę walczył z AS Monaco, Grosicki wystąpi w pojedynku rezerw z Trelissac FC (IV szczebel rozgrywkowy).
Kiedy skrzydłowy osiągnie optymalną dyspozycję, powinien powrócić do pierwszego zespołu. Nie wiadomo jednak, czy jego pozycja w drużynie nadal będzie tak pewna jak w ubiegłym sezonie, skoro naciskał na zmianę barw klubowych w sierpniu.
Pewniakiem do występu w zespole z księstwa jest Kamil Glik. Środkowy obrońca ma ostatnio sporo powodów do zadowolenia - Monaco prowadziło w tabeli po czterech kolejkach z dorobkiem 10 punktów, a w Lidze Mistrzów pokonało na wyjeździe 2:1 Tottenham Hotspur.
ZOBACZ WIDEO: Cztery bramki Cavaniego, solidny występ Krychowiaka - zobacz skrót meczu SM Caen - PSG [ZDJĘCIA ELEVEN]
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)