Koniec wzmocnień w Stali

Obrońca Paulius Paknys oraz napastnik Paweł Wasilewski zostali oficjalnie nowymi graczami Stalówki. Obaj w minionej rundzie reprezentowali barwy wycofanego z rozgrywek Kmity Zabierzów.

Kamil Górniak
Kamil Górniak

W poniedziałek w klubie przy ulicy Hutniczej głośno mówiono, że lada chwila Stal wzmocni Paulius Paknys i Paweł Wasilewski. - W poniedziałek piłkarzami Stali powinno więc zostać dwóch nowych zawodników - informował w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl drugi trener Stali Daniel Kijak. Dzień później jednak władze klubu zapowiedziały, że zespołu z Podkarpacia nie stać na kolejne wzmocnienia i tylko wsparcie finansowe od prywatnych inwestorów pomoże w sprowadzeniu wymienionej dwójki piłkarzy Kmity Zabierzów.

Dużą rolę w poszukiwaniu potencjalnych sponsorów odegrał szkoleniowiec Stalowców, Władysław Łach. - Ne ukrywam, że trener Łach robi duże starania by pozyskać nowych zawodników. Wspólnie z panem Żakiem i panem Lompe chodzi po sponsorach indywidualnych i załatwia te pieniądze, aby można było pozyskać tych piłkarzy - wyjaśnia Daniel Kijak.

W środę ostatecznie, dzięki pomocy czterech inwestorów udało się pozyskać Paknysa i Wasilewskiego. - Chodzi o cztery firmy, ich nazw jednak nie mogę zdradzić - powiedział Dariusz Schlage, dyrektor Stali. Dzięki pomocy tych firm kadra Stali Stalowa Wola liczy obecnie 23 zawodników. Fani zielono-czarnych nie pamiętają kiedy skład Stalówki liczył tylu graczy. Władysław Łach po spotkaniu z Wartą Poznań apelował do władz o wzmocnienia: - Nie wyobrażam sobie, aby kadra na wiosnę liczyła jeszcze mniej niż teraz. Włodarze klubu z Podkarpacia wysłuchali próśb trenera. Teraz pozostaje czekać na rezultaty tych transferów.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×