Fatalna passa Jose Mourinho. Najgorsza od 10 lat

Prowadzony przez Jose Mourinho Manchester United przegrał trzy ostatnie mecze. Tak złej passy Portugalczyk nie miał od 10 lat. Czy mimo tego drużyna z Old Trafford powróci do walki o mistrzostwo Anglii?

Tomasz Skrzypczyński
Tomasz Skrzypczyński
PAP/EPA

1:2 z Manchesterem City, 0:1 z Feyenoordem Rotterdam i 1:3 z Watfordem - Manchester United prowadzony przez Jose Mourinho nie ma ostatnio najlepszej passy. Drużyna z Old Trafford, po udanym początku sezonu wyraźnie wpadła w dołek. Kibice zespołu mogą mieć powody do niepokoju.

Niedzielna porażka na Vicarage Road wyprowadziła z równowagi nawet portugalskiego szkoleniowca. Oczywiście, po spotkaniu menedżer atakował sędziów i narzekał na brak szczęścia. Na pierwszy rzut oka - nic nowego. Jednak tym razem Mourinho zrobił coś, czego dawno nie widzieliśmy. Otóż skrytykował publicznie własnego zawodnika.

- Nasz lewy obrońca wolał być 25 metrów za rywalem, a nie tuż przy nim. Mógł zaatakować go, ale wolał poczekać. To zaprzeczenie naszego planu taktycznego i tego, nad czym pracujemy na treningach - mówił podirytowany Portugalczyk na temat postawy Luke'a Shawa przy straconym golu na 1:2.

Czyżby Mourinho tracił cierpliwość? Trudno dziwić się jego złości, ponieważ Man Utd miał w tym sezonie walczyć o mistrzostwo Anglii. A po pięciu kolejkach sezonu traci do rywala zza miedzy już sześć punktów. Nic też nie wskazuje na to, by The Citizens zwolnili tempo - ich gra wygląda coraz lepiej.

ZOBACZ WIDEO: Dwie bramki Arkadiusza Milika, SSC Napoli lepsze od Bologna FC - zobacz skrót meczu [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Niezwykle dawno nie widzieliśmy też The Special One, który publicznie krytykuje własnego piłkarza. Ostatnim, który tego doświadczył był chyba piłkarz Realu Madryt Pedro Leon w 2011 roku. Od tego czasu szkoleniowiec zawsze bronił swoich graczy, co powodowało, że Ci później byli gotowi skoczyć za nim w ogień.

Portugalczyk jest wściekły, bo to pierwsza tak fatalna passa w jego trenerskiej karierze od 10 lat. W 2006 roku prowadzona przez niego Chelsea doznała trzech porażek z rzędu - najpierw przegrała dwa ostatnie mecze sezonu 2005/2006, a następnie spotkanie o Tarcze Wspólnoty na początek nowych rozgrywek. A w jednym sezonie Mourinho przytrafiła się taka serie w 2002 roku, gdy był jeszcze trenerem FC Porto.

Sam zainteresowany przekonuje jednak, że utrzymuje równowagę i nie będzie podejmował żadnych radykalnych decyzji. - Byłem spokojny gdy wygrywaliśmy trzy mecze z rzędu, tak jak i teraz nie jestem podłamany - oświadczył.

Aby poprawić nastroje w drużynie i wśród kibiców Manchester United musi wygrać najbliższy mecz. Nie będzie to jednak łatwe - w sobotnie popołudnie na Old Trafford przyjedzie mistrz Anglii. W ostatnim sezonie Leicester City zdołał wywieźć z trudnego terenu jeden punkt. Teraz taki wynik będzie dla gospodarzy porażką.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×