"PS": Legia Warszawa zapłaci Besnikowi Hasiemu 450 tysięcy euro

Około 450 tysięcy euro - tyle według informacji "Przeglądu Sportowego" Legia Warszawa zapłaci Besnikowi Hasiemu za rozwiązanie kontraktu. Następcą Albańczyka będzie Jacek Magiera.

Grzegorz Wojnarowski
Grzegorz Wojnarowski
Besnik Hasi PAP / Jacek Bednarczyk / Besnik Hasi

Hasi poprowadził Legię tylko w osiemnastu spotkaniach, z których wygrał zaledwie pięć. Jego drużyna zawodziła na wszystkich frontach. Zaczęło się od 1:4 z Lechem Poznań w Superpucharze Polski, skończyło na 0:6 z Borussią Dortmund w Lidze Mistrzów i 2:3 z Zagłębiem Lubin w Ekstraklasie.

Cierpliwość właścicieli stołecznego klubu skończyła się po tej ostatniej porażce. Najpierw odsunęli Albańczyka od prowadzenia zespołu, powierzając jego zadania dotychczasowemu asystentowi, Aleksandarowi Vukoviciowi. Następnie negocjowali warunki rozwiązania podpisanego w czerwcu, a obowiązującego do końca sezonu 2017/2018 kontraktu.

Na początku tych rozmów Hasi miał być twardym negocjatorem i żądać aż miliona euro. Potem okazało się, że klasę jednak ma - przyznał, że nie sprostał zadaniu, podziękował za trzy miesiące pracy w Warszawie i przystał na zdecydowanie mniejszą kwotę. "Przegląd Sportowy" podaje, że rozstanie z trenerem będzie kosztować Legię około 450 tysięcy euro. Kolejne 200 tysięcy trzeba będzie wydać na odprawy dla jego współpracowników.

W piątkowym meczu z Wisłą Kraków drużynę mistrza Polski poprowadzi Vuković. Docelowym następcą Hasiego ma być Jacek Magiera, obecny szkoleniowiec pierwszoligowego Zagłębia Sosnowiec.

ZOBACZ WIDEO: Michał Kołodziejczyk: nowym trenerem Legii będzie Magiera (źródło TVP)

- Jest w tej chwili idealnym kandydatem na trenera tej drużyny. Jeśli chodzi o Polaków, to nie widzę lepszego. Był w klubie wiele lat, zna go od poszewki - mówi "PS" o Magierze były piłkarz Legii Sylwester Czereszewski.

Trenera Zagłębia Sosnowiec chwali również inny były legionista, Maciej Szczęsny, który nie zgadza się z tymi, którzy zarzucają Magierze brak charyzmy. - Dla mnie charyzma to obycie, wiedza, doświadczenie i pracowitość. Jacek to ma. Zawsze od siebie dużo wymaga, a przy tym trzeźwo ocenia sytuację - mówi Szczęsny "Gazecie Wyborczej".

Magiera grał w Legii w latach 1997-2006. W jej barwach rozegrał 176 spotkań i strzelił 16 goli. Przez siedem lat (2006-2013) był asystentem pierwszego trenera stołecznego klubu, prowadził również Legię II Warszawa. Jego Zagłębie po dziewięciu kolejkach jest liderem 1. ligi.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×