Zidane w 64 minucie meczu wprowadził Karima Benzemę, który wystąpił w ataku razem z Alvaro Moratą. Francuski trener był zirytowany tym, że jego zespół zepsuł wiele okazji we wcześniejszej fazie. Gareth Bale i Cristiano Ronaldo mimo dobrych szans nie potrafili zdobyć gola.
W efekcie w 85 minucie rezerwowy Sergio Araujo zdobył bramkę dla Las Palmas i gospodarze niespodziewanie wywalczyli jeden punkt.
- Od pierwszego do ostatniego gwizdka spisywaliśmy się dobrze. Graliśmy dobry futbol i stworzyliśmy wiele okazji. Mieliśmy sytuacje, ale zabrakło koncentracji. Kontrolowaliśmy grę, ale nie potrafiliśmy wykorzystać swoich szans. Zasłużyliśmy na zwycięstwo - powiedział Zidane.
- Do końca meczu trzeba być skoncentrowanym na 100 procent. Po powrocie przeanalizuję, dlaczego nie mogliśmy zdobyć więcej goli. Benzema i Morata mogą grać razem. Zdjąłem Ronaldo, ponieważ we wtorek czeka nas mecz z Borussią Dortmund - dodał.
ZOBACZ WIDEO: Marcin Kaczmarek: Remis na wyjeździe zawsze jest cenny (Źródło: TVP S.A.)
{"id":"","title":""}
- Zasłużyliśmy na zwycięstwo. Popełniliśmy dwa poważne błędy, które kosztowały nas utratę wygranej. Oczywiście jesteśmy rozczarowani wynikiem, ale cały czas jesteśmy na pierwszym miejscu i musimy walczyć, by to utrzymać. Nie zamierzam narzekać. We wtorek czeka nas trudny mecz i na tym się koncentruję - przyznał trener Królewskich.
Po sześciu kolejkach Real Madryt prowadzi w Primera Division z dorobkiem 13 punktów, ale ma już tylko punkt przewagi nad Barceloną, która w sobotę pokonała na wyjeździe Sporting Gijon 5:0.
