Śląsk przed meczem z Polonią Bytom

W ostatnim pojedynku podopieczni Ryszarda Tarasiewicza zremisowali w Gdańsku z miejscową Lechią 1:1. Zawodnicy Śląska bardzo chcą teraz zdobyć trzy punkty przed własną publicznością. W rundzie jesiennej w meczu obu tych drużyn padł remis 1:1.

Obydwa zespoły dzieli w tabeli różnica dziewięciu punktów. Na zdecydowanie wyższym miejscu znajdują się wrocławianie, którzy cały czas mają szanse na występy w europejskich pucharach. - Będzie to niezwykle ważny. Tak jak każdy mecz w tej chwili - mówi Antoni Łukasiewicz, gracz drużyny ze stolicy Dolnego Śląska.

Od wtorku trwa już przedsprzedaż biletów na to spotkanie. Kasy stadionu są otwarte od godziny 10 do 19. W sobotę od godziny 10. - Zachęcamy wszystkich do wcześniejszego zaopatrzenia się w bilety, co pozwoli kibicom na uniknięcie kolejek w dniu meczu - czytamy na łamach slaskwroclaw.pl wypowiedź Zbigniewa Szwarca z działu marketingu klubu.

Patrząc na pozycję obu drużyn w tabeli, dla gospodarzy będzie to na pewno trudne spotkanie. Piłkarze Polonii Bytom zapewne zamurują dostęp do własnej bramki i będą starali się wykorzystać jakąś akcję z kontrataku. Kibice Śląska liczą jednak, że tym razem podopieczni Ryszarda Tarasiewicza zdobędą trzy punkty. Wiadomo już, że w sobotnim spotkaniu w ekipie ze stolicy Dolnego Śląska nie zagrają kontuzjowani Sebastian Dudek i Dariusz Sztylka. Poza tymi dwoma zawodnikami na murawę stadionu przy ulicy Oporowskiej na pewno nie wybiegnie Vuk Sotirović. - Przy urazach mięśnia dwugłowego nie ma sensu narażać zawodnika na zbyt wczesny powrót do ćwiczeń. Jego stan zdrowia jest monitorowany przez lekarzy i wznowi treningi, gdy już w stu procentach będzie do tego gotowy. Na razie na pewno nie ma szans by zagrał przeciwko Polonii Bytom - czytamy na slaskwroclaw.pl wypowiedź Waldemara Tęsiorowskiego, drugiego trenera Śląska.

Początek spotkania pomiędzy Śląskiem Wrocław a Polonią Bytom zaplanowano na najbliższą sobotę na godzinę 19.15.

Źródło artykułu: