Dla obu drużyn był to jeden z najważniejszych spotkań w grupie. Pierwsze miejsce teoretycznie rezerwowane jest dla Juventusu, natomiast o drugie mają powalczyć Sevilla FC i Olympique Lyon.
Obydwa zespoły postawiły w meczu na ofensywę. Od początku obserwowaliśmy żywe spotkanie. Fanom gospodarzy serca zadrżały w 11. minucie. Wówczas sprzed pola karnego uderzył Nabil Fekir, ale trafił w poprzeczkę! Na odpowiedź miejscowych musieliśmy czekać zaledwie pięć minut. Piłka została wrzucona za plecy obrony gości, a w zamieszaniu doszedł do niej Luciano Vietto. Anthony Lopes odbił strzał. W 19. minucie pokazał się Maciej Rybus, którego strzał na róg wybił golkiper Sevilli. Z kolei w 24. minucie sam na sam z bramkarzem gospodarzy znalazł się Maxwel Cornet. Sergio Rico nogami odbił piłkę.
W końcówce pierwszej części zawodnicy Sevilli domagali się rzutu karnego po tym, gdy Gabriel Mercado był trzymany za rękę w "szesnastce". Chwilę później po drugiej stronie obok słupka przymierzył technicznie Fekir.
Drugą część lepiej rozpoczęli gospodarze, którzy uzyskali przewagę. Kilka razy uderzał Samir Nasri, ale jego próby były blokowane. W 52. minucie Steven N'Zonzi dośrodkował, błąd popełnił Lopes, Luciano Vietto zgrał piłkę, a Wissam Ben Yedder, debiutant w Lidze Mistrzów, głową wbił futbolówkę do siatki.
ZOBACZ WIDEO: Athletic Bilbao lepsze od Sevilla FC. Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN]
Po golu obraz gry nie uległ zmianie. Wciąż trwał wyrównany, żywy mecz. Piłka znajdowała się raz pod jednym, a raz pod drugim polem karnym. W 65. minucie powinno być 2:0, ale Vitolo w sytuacji sam na sam nie potrafił pokonać Lopesa. Cztery minuty później gospodarze wykonywali rzut karny. Jordy Gaspar sfaulował Nasriego, ale z "jedenastki" w bramkę nie trafił Vietto.
W 76. minucie goście mogli doprowadzić do wyrównania. Corentin Tolisso technicznie uderzył sprzed pola karnego, piłkę dotknął Rico, a następnie futbolówka otarła się o poprzeczkę i opuściła boisko. Kilkadziesiąt sekund później po drugiej stronie boiska piłkę ponad bramkarzem uderzył Vietto, ale tuż sprzed linii futbolówkę wybił obrońca.
W końcówce przyjezdni postawili wszystko na jedną kartę, ale nie udało im się doprowadzić do wyrównania. To gospodarze byli bliżej podwyższenia prowadzenia, jednak grali nieskutecznie.
Sevilla FC - Olympique Lyon 1:0 (0:0)
1:0 - Ben Yedder 52'
W 69. minucie Vietto (Sevilla) nie wykorzystał rzut karnego (uderzył ponad bramką).
Składy:
Sevilla FC:
Sergio Rico - Mariano Ferreira, Nicolas Pareja, Gabriel Mercado (87' Timothee Kołodziejczak), Sergio Escudero - Samir Nasri, Franco Vazquez (59' Vicente Iborra), Steven N'Zonzi, Vitolo - Luciano Vietto, Wissam Ben Yedder (82' Pablo Saradia).
Olympique Lyon:
Anthony Lopes - Mapou Yanga-Mbiwa (70' Mathieu Valbuena), Nicolas N'Koulou, Jeremy Morel - Corentin Tolisso, Maxime Gonalons, Sergi Darder, Jordy Gaspar (78' Rachid Ghezzal), Nabil Fekir (70' Aldo Kalulu), Maciej Rybus - Maxwel Cornet.
Żółte kartki:
Pareja, Mercado (Sevilla) Gaspar, Gonalons, Cornet (Olympique).
Sędzia:
Bas Nijhuis (Holandia).
W drugim meczu w Zagrzebiu nie było niespodzianki. Pewne zwycięstwo odniósł Juventus Turyn. Dinamo po przegranej w pierwszym meczu 0:3, tym razem uległo 0:4.
Dinamo Zagrzeb - Juventus Turyn 0:4 (0:2)
0:1 - Pjanić 24'
0:2 - Higuain 31'
0:3 - Dybala 57'
0:4 - Semper (sam.) 85'.