Górnik Zabrze kiepsko rozpoczął rozgrywki ligowe. Śląski zespół miał bić się o czołowe miejsca, ale początkowo zajmował pozycje w ogonie stawki. Jednak w pięciu ostatnich ligowych spotkaniach zabrzanie nie zanotowali porażki i rozpoczęli marsz w górę tabeli. Po jedenastu kolejkach zajmują dziesiątą lokatę i do lidera tracą siedem punktów.
W ostatnim pojedynku Górnik Zabrze zwycięstwo wydarł w doliczonym czasie gry. Z rzutu wolnego uderzył Rafał Kosznik, ale z jego strzałem poradził sobie bramkarz Chrobrego Głogów. Sławomir Janicki nie miał jednak szans przy dobitce Igora Angulo, dla którego było to drugie trafienie w tym meczu. Hiszpan został bohaterem Górnika, a wygrana w takich okolicznościach może być dla zabrzan momentem przełomowym w tym sezonie.
- Takie zwycięstwo uskrzydla i będzie lepiej się przygotowywało do następnego spotkania. Było nerwowo, ale fajnie, że dla nas się dobrze skończyło. Cieszymy się, bo przegrywaliśmy, przeciwnik się cały czas bronił i w końcówce udało nam się wygrać. Grając w dziesięciu przeciwnik bardziej się spręża, więcej biega. Większa presja jest jednak na drużynie, która gra w jedenastu. Tak było i w tym spotkaniu, ale tym razem wygraliśmy - podsumował spotkanie z Chrobrym Dawid Plizga.
Przed startem sezonu celem Górnika Zabrze był awans do Ekstraklasy. Po słabym początku wielu ekspertów zaczęło wątpić w siłę śląskiego klubu. W ostatnich tygodniach zabrzanie spisują się jednak zdecydowanie lepiej. W następnym spotkaniu zmierzą się na wyjeździe z Chojniczanką Chojnice. Starcie to zostanie rozegrane 8 października, a jego początek zaplanowano na godzinę 15:00.
ZOBACZ WIDEO Robert Lewandowski: Remis z Kazachstanem nas zabolał (źródło TVP)
{"id":"","title":""}