Andreas Christensen jest zawodnikiem Chelsea Londyn, wypożyczonym do Borussii Moenchegladbach do końca tego sezonu. 20-latek trafił do Niemiec, bo tam według The Blues ma większe szanse na regularną grę.
Jednak według Duńczyka, to Bundesliga jest trudniejszą ligą niż Premier League i bardziej emocjonującą dla kibiców.
- Rozegrałem w Premier League tylko jedno spotkanie, ale trenowałem regularnie z pierwszym zespołem Chelsea. Treningi są jednak trudniejsze w Bundeslidze, nie jest łatwo do nich przywyknąć - powiedział obrońca.
- Liga niemiecka jest bardziej ekscytująca i interesująca. Niemal każde spotkanie jest rozgrywane w bardzo szybkim tempie, w grze nie ma przestojów, obie drużyny atakują - przyznał w rozmowie z oficjalnym serwisem Bundesligi.
ZOBACZ WIDEO: Adam Nawałka o Danii: musimy być świadomi, że czeka nas trudny mecz
Słowa Christensena mogą wywołać zdziwienie na Wyspach Brytyjskich. Tamtejsi kibice są bowiem przekonani o wyższości swojej ligi nad La Liga, a co dopiero nad Bundesligą.
Reprezentant Danii, który już w sobotę zmierzy się z polskimi piłkarzami w meczu eliminacji do MŚ, rozegrał w tym sezonie już 10 spotkań w barwach Borussii we wszystkich rozgrywkach.