Czesław Michniewicz (trener Arki): Nie jest łatwo, gdy jedzie się na mecz do zespołu, który pokonał wcześniej rywala w prestiżowym meczu. My zaś leżeliśmy na łopatkach po wysokiej porażce w Białymstoku z Jagiellonią. Udało nam się jednak podnieść i za to należą się moim zawodnikom słowa uznania. Myślę, że był to w naszym wykonaniu przyzwoity mecz. Dotychczas na wyjazdach zdobyliśmy trzy bramki, a w jednym spotkaniu, w Zabrzu udało się dołożyć jeszcze dwie. W końcówce mogliśmy zarówno przegrać jak i wygrać. Jestem jednak zadowolony z punktu wywiezionego z trudnego terenu.
Henryk Kasperczak (trener Górnika): Po zwycięstwie nad Ruchem wiedzieliśmy, że musimy podtrzymać zwycięską passę. Niestety nie udało nam się to. Wiedzieliśmy, że Arka po porażce z Jagiellonią zareaguje pozytywnie. W piłce nożnej niespodzianki są zawsze. Arka zagrała bardzo mądrze, mecz był zacięty, każda drużyna chciała wygrać. Myślę, że my popełniliśmy błąd przy drugiej bramce dla Arki i zamiast walczyć o prowadzenie znowu musieliśmy strzelić bramkę wyrównującą. Chcieliśmy ten mecz wygrać za wszelką cenę, ale popełniliśmy kilka błędów. Drużyna pokazała charakter, walczyła do końca. Gratuluję moim zawodnikom charakteru, gratuluję dobrej gry także Arce.
Dariusz Żuraw (obrońca Arki): Myślę, że patrząc na przebieg meczu możemy być zadowoleni z remisu, gdyż w drugiej połowie Górnik atakował, a my nie potrafiliśmy dłużej utrzymać piłki i uspokoić gry. Myślę, że możemy być zadowoleni z wyniku, chociaż na pewno zwycięstwo byłoby dla nas lepszym rozwiązaniem.
Bartosz Ława (pomocnik Arki): Górnik niczym nas w dzisiejszym meczu nie zaskoczył. Myślę, że raczej to my zaskoczyliśmy Górnika przede wszystkim dobrą organizacją gry i agresywnym pressingiem już na ich połowie. Cieszy przede wszystkim punkt zdobyty po porażce, jakiej doznaliśmy przed tygodniem w Białymstoku. Teraz myślimy już o kolejnym starciu z Piastem Gliwice.
Damian Gorawski (pomocnik Górnika): Przed spotkaniem myśl była jedna, żeby grać o trzy punkty. Niestety się nie udało. Pokazaliśmy jednak w tym spotkaniu determinację i walczyliśmy o jak najlepszy rezultat do samego końca. Mimo wszystko remis uważam za sprawiedliwy rezultat. My mieliśmy swoje okazje, Arka również. Myślę, że wynik jest sprawiedliwy.
Paweł Strąk (pomocnik Górnika): Myślę, że ten mecz pokazał, że mamy silną psychikę. Dwukrotnie rywal obejmował prowadzenie, a my doprowadzaliśmy do remisu. Jedyne czego możemy żałować, to to, że mimo, że stworzyliśmy sobie wiele sytuacji udało nam się wykorzystać tylko dwie.