Dariusz Dudek chciał być komandosem

Brat Jerzego Dudka pracuje jako asystent trenera Śląska Wrocław, Mariusza Rumaka. W rozmowie z klubową telewizją WKS-u opowiedział o tym, kim by był, gdyby nie został trenerem, a także co interesowało go w przeszłości.

Artur Długosz
Artur Długosz
Newspix / Fot. MICHAL CHWIEDUK / FOKUSMEDIA

Dariusz Dudek odpowiadał na pytania w programie "Krótka Piłka do...", klubowej telewizji Śląska Wrocław. Odpowiedź już na pierwsze z nich, "Gdyby nie trener, kim Pan by był", może zaciekawić.

- Zawsze interesowały mnie sztuki walki. (...) Zawsze chciałem pracować jako pracownik BOR-u albo w grupie antyterrorystów. Myślę, że to byłby kierunek, w którym bym poszedł - powiedział asystent trenera Mariusza Rumaka.

Później również nie zabrakło ciekawych odpowiedzi. Na pytanie "To prawda, że jest Pan jedynym piłkarzem-komandosem w Polsce?", Dudek odpowiedział:

- Z tego co mi wiadomo - tak, jestem jedynym komandosem. Nie słyszałem o tym, żeby jakiś piłkarz był w jednostkach specjalnych. Mi się to zdarzyło. Byłem w 25. Kawalerii Powietrzno-Desantowej. Trzy miesiące na unitarce, co prawda. Byłem w Bielsku, później ponieważ chciałem jechać do Syrii i służyć Polsce, zostałem przetransportowany. Śmigłowcami polecieliśmy do jednostki do 25. Kawalerii Powietrzno-Desantowej. Oddział specjalny, myślę że w tym kierunku chciałem kiedyś iść. Ale byłem młody, buńczuczny. Myślę, że tak jak niektórzy nasi piłkarze teraz muszą podchodzić do życia z pokorą. Ja ich do tego przekonuję. To by był fajny kierunek, dużo mnie to nauczyło. Mam dużo takiej pokory do życia po odbyciu służby wojskowej.

Dariusz Dudek urodził się 08.04.1975 r. w Knurowie. Jako piłkarz występował w takich klubach, jak Concordia Knurów, Naprzód Rydułtowy, GKS Katowice, Widzew Łódź, Odra Wodzisław Śląski, Legia Warszawa czy FC Vitkovice (Ostrawa). Był również asystentem trenera w Odrze Wodzisław (2009-2010), II trenerem w Piaście Gliwice (2010-2014). Teraz pracuje w Śląsku Wrocław.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×