Reprezentacyjna przerwa zbawienna dla Śląska?

PAP / PAP/Andrzej Grygiel / Ryota Morioka (po lewej) w walce z Radosławem Murawskim (po prawej)
PAP / PAP/Andrzej Grygiel / Ryota Morioka (po lewej) w walce z Radosławem Murawskim (po prawej)

- Jestem przekonany, że dla naszego zespołu to dobrze, że mieliśmy teraz przerwę na mecze reprezentacji - mówi Peter Grajciar cytowany przez slaskwroclaw.pl. Drużyna prowadzona przez Mariusza Rumaka zagra w poniedziałek w Kielcach z Koroną.

W tabeli Lotto Ekstraklasy Śląsk Wrocław zajmuje miejsce tuż nad strefą spadkową. Może je poprawić w poniedziałek. Tego dnia zielono-biało-czerwoni w spotkaniu wyjazdowym zmierzą się z Koroną Kielce. Nic w WKS-ie nie poprawiłoby humorów tak, jak trzy punkty wywalczone w tym meczu.

W Śląsku cieszą się, że w związku ze spotkaniami reprezentacji mieli więcej czasu na przygotowania. - Jestem przekonany, że dla naszego zespołu to dobrze, że mieliśmy teraz przerwę na mecze reprezentacji. Był czas na mocną pracę. Dołączył do sztabu Michał Polczyk, na początku tego okresu bardzo dużo biegaliśmy. Przepracowaliśmy dwa tygodnie na dużej intensywności. Pracowaliśmy sporo nad wykończeniem akcji pod bramką rywala i szybkim przechodzeniem z obrony do przodu - mówił Peter Grajciar cytowany przez slaskwroclaw.pl.

O większej intensywności zajęć opowiadał także trener WKS-u. - Ten czas, który mieliśmy od ostatniego meczu do kolejnej kolejki poświęciliśmy również na to, żeby popracować troszeczkę mocniej, szczególnie w tym pierwszym tygodniu - komentował Mariusz Rumak.

Mecz Korona Kielce - Śląsk Wrocław zostanie rozegrany w poniedziałek 17 października. Początek o godzinie 18.00.

ZOBACZ WIDEO Polacy ustanowią rekord. Tak wysko w rankingu FIFA jeszcze nie byliśmy!

Komentarze (0)