Poważna kontuzja Michała Szewczyka. Osiem miesięcy przerwy gracza MKS-u Kluczbork

WP SportoweFakty / Roksana Bibiela
WP SportoweFakty / Roksana Bibiela

O dużym pechu może mówić Michał Szewczyk. Podczas sobotniego meczu 13. kolejki I ligi pomiędzy MKS-em Kluczbork i Chojniczanką Chojnice skrzydłowy gospodarzy doznał kontuzji, która na długo wykluczy go z gry w piłkę.

Michał Szewczyk jest w tym sezonie jednym z kluczowych piłkarzy walczącego o utrzymanie MKS-u Kluczbork. Zespół z Opolszczyzny będzie musiał sobie radzić do końca sezonu bez 24-letniego pomocnika. Szewczyk już w 20. minucie po faulu Wojciecha Lisowskiego opuścił boisko.

Po przeprowadzeniu dokładnych badań lekarze postawili diagnozę, która dla pomocnika brzmiała niczym wyrok: zawodnik MKS-u zerwał wiązadła przednie stawu kolanowego. Przerwa w treningach ma wynieść nawet do ośmiu miesięcy, co sprawia, że w tym sezonie 24-latek nie wybiegnie już na boisko.

- Taki zawód wybrałem i doskonale zdaję sobie sprawę, że muszę się z tym pogodzić. Zapewniam, że wrócę na pewno mocniejszy! Rzeczywiście, "zrobiłem sobie" pewnego rodzaju prezent na urodziny, ale wiem też, ile wysiłku będę musiał włożyć, by powrócić boisko. Od rehabilitacji zależy praktycznie wszystko - przekazał Szewczyk za pośrednictwem serwisu MKS-u Kluczbork.

Szewczyk w tym sezonie wystąpił w trzynastu ligowych meczach zespołu z Opolszczyzny i zdobył w nich dwa gole. MKS to obecnie siedemnasty zespół I ligi, a na swoim koncie ma 10 punktów. Strata kluczborczan do bezpiecznego miejsca wynosi 4 "oczka".

ZOBACZ WIDEO Rekordowy Robert Lewandowski

Komentarze (0)