Podbeskidzie Bielsko-Biała wciąż bez przełamania. "To był szczęśliwy remis"

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: stadion Podbeskidzia Bielsko-Biała
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: stadion Podbeskidzia Bielsko-Biała

W pojedynku 14. kolejki I ligi Podbeskidzie Bielsko-Biała bezbramkowo zremisowało z Pogonią Siedlce. - Trzeba szanować ten punkt, to był szczęśliwy wynik - powiedział po meczu trener bielszczan, Jan Kocian.

- Definitywnie przyszedł moment, by wygrać u siebie - mówił przed starciem z Pogonią Siedlce trener Jan Kocian. Jego Podbeskidzie Bielsko-Biała w jedenastu poprzednich domowych pojedynkach nie odniosło zwycięstwa przed własną publicznością i pod tym względem jest najgorszą drużyną w I lidze. Bielszczanie w tym sezonie zdobyli tylko trzy punkty na swoim terenie.

Górale w pierwszej połowie mieli przewagę w posiadaniu piłki, ale nie przełożyło się to na sytuacje podbramkowe. Bielszczanom brakowało pomysłu na zakończenie akcji. - W pierwszej połowie mieliśmy większe posiadanie piłki, ale w ogóle nie byliśmy groźni w grze do przodu. Podawaliśmy tylko do boku lub do tyłu. Tak się nie gra w piłkę, było bardzo nerwowo i nie wiem dlaczego tak jest w tym zespole, że podejmuje małe ryzyko i jest mała aktywność w ataku. W drugiej połowie było troszeczkę lepiej, ale o ile byliśmy aktywniejsi w ataku, o tyle mieliśmy dziury w obronie i mogliśmy za to zapłacić przegraną w tym meczu - ocenił Kocian.

- Gdybym miał być sarkastyczny, to powiedziałbym, że powinniśmy się cieszyć z tego punktu. Pogoń zagrała dobry mecz, wiedzieliśmy po analizie, że jest to drużyna piłkarsko lepsza niż GKS Tychy. Atutem rywali były kontrataki i mieliśmy z tym problemy przez praktycznie cały mecz - dodał szkoleniowiec Podbeskidzia Bielsko-Biała.

Kocian po meczu nie był zadowolony z gry swoich podopiecznych i nie ukrywał, że zespół czeka dużo pracy. - Trzeba szanować ten punkt, który wywalczyliśmy. Jest jeszcze dużo pracy do wykonania. Jeśli celujemy w awans, to musimy polepszyć grę we wszystkich elementach: zarówno w ofensywie, jak i defensywie. Szczęśliwie zremisowaliśmy. Musimy punktować, bo odległości w tabeli będą z każdą kolejką coraz większe. To, co ugraliśmy w Tychach, to straciliśmy w meczu z Pogonią - stwierdził Kocian.

ZOBACZ WIDEO Mógł być najlepszy, ale... Portugalczycy wspominają Andrzeja Juskowiaka

Komentarze (0)