Angielski dziennik pisze, że w meczu Evertonu z Manchesterem City (15 października) Lukaku był obserwowany przez szefa skautów Bayernu, Michaela Reschke. Spotkanie na City of Manchester Stadium zakończyło się remisem 1:1, a bramkę dla gości zdobył właśnie Belg. Reschke był ponoć pod wrażeniem gry 23-letniego napastnika.
Bayern już od dłuższego czasu widzi w Lukaku potencjalnego następcę, a być może rywala do miejsca w składzie, dla Roberta Lewandowskiego. Ojciec piłkarza Roger Lukaku swego czasu mówił jednak, że warunkiem transferu jego syna do Monachium jest odejście Polaka. Dopóki w klubie z Allianz Arena gra "Lewy", ściągnięcie tam zawodnika Evertonu wydaje się mało realne.
Niemniej jednak według "The Sun" 44-krotny reprezentant Belgii może kosztować Bayern nawet 65 milionów funtów. Bohaterem jednego dużego transferu Lukaku już był - gdy w 2014 roku przechodził z Chelsea do Evertonu, "The Toffees" zapłacili za niego 28 milionów.
Transfer Belga do jednego z czołowych klubów Europy wydaje się kwestią czasu. Lukaku bardzo chce grać w Lidze Mistrzów, a szanse Evertonu na awans do tych rozgrywek mimo wszystko są niewielkie.
W tym sezonie Lukaku zdobył dla "The Toffees" już sześć goli w Premier League. Poprzednie rozgrywki zakończył z dorobkiem osiemnastu bramek.
ZOBACZ WIDEO Zobacz show Kamila Grosickiego. Dwie bramki! [ZDJĘCIA ELEVEN]
jest liga Hiszpanska i dlugo,dlugo nic
a jezeli ktos uwaza ze jest inaczej to jest tepakiem,tyle tylko bo czasem slow szkoda