To będzie runda Dawida Plizgi

Za kilka dni do piłkarzy Ekstraklasy dołączą zawodnicy pierwszej ligi. Runda wiosenna na zapleczu najwyższej klasy rozgrywkowej zapowiada się niezwykle ciekawie. Jednym z jej bohaterów może być piłkarz KGHM Zagłębia Lubin Dawid Plizga.

W ostatnim sparingowym meczu 23-letni zawodnik urodzony w Rudzie Śląskiej zdobył bramkę przeciwko Miedzi Legnica. Zaprezentował się naprawdę dobrze. Plizga wreszcie nie ma problemów z kontuzjami i być może ta runda będzie należała do niego. - Nie ma co gdybać. Takie podsumowania należy robić dopiero po rundzie czy była ona udana czy też nie - mówi serwisowi SportoweFakty.pl Dawid Plizga.

Były piłkarz GKS-u Katowice nie przywiązuje dużej wagi do meczów towarzyskich. Jego zdaniem prawdziwą weryfikacją formy będą pojedynki ligowe. Jednak Zagłębie wydaje się być w dobrej formie. Jeszcze w Turcji pokonało mistrza Łotwy Ventspils 2:0. Teraz przyszło przekonujące zwycięstwo nad Miedzią. - To był tylko mecz towarzyski. Nic więcej - tonuje nastroje Plizga. - Ciężko jest po sparingach ocenić czy to jest ta forma, jaką od siebie oczekuję czy to jeszcze nie to. Nie ma presji. Nie ma kibiców na stadionie. To czy jestem w dobrej formie będzie można ocenić dopiero po kilku meczach ligowych.

Plizga wydaje się być pewniakiem do wyjścia w podstawowym składzie na sobotni mecz z Górnikiem Łęczna. Jednak piłkarz Miedziowych skromnie odpowiada: - Oto trzeba zapytać trenera Jończyka. Chciałbym zagrać, ale tak samo myślą inni chłopacy z drużyny. Każdy ma nadzieję, że wyjdzie w tym spotkaniu w pierwszym składzie. Trener Robert Jończyk powtarza, iż cały czas trwa rywalizacja o miejsce w składzie na sobotni mecz. We wtorek Zagłębie zagra towarzyskie spotkania z drużyną z Bundesligi Energie Cottbus. Ten pojedynek może zadecydować o grze niektórych zawodników w sobotnim meczu.

Jesienne spotkanie z Górnikiem Łęczna zakończyło się remisem 1:1, jednak Wydział Gier zweryfikował wynik na 3:0 dla gospodarzy, gdyż w drużynie Miedziowych zagrał nieuprawniony piłkarz Mateusz Bartczak. Teraz Zagłębie jest skazane na zwycięstwo, jeśli marzy o awansie do Ekstraklasy. - My jako drużyna walcząca o awans będziemy walczyć tylko i wyłącznie o zwycięstwo. Na pewno będzie ciążyła na nas duża presja - przyznaje Plizga.

Zawodnik Zagłębia nie ma postawionych konkretnych celów przed rundą wiosenną. - Najlepiej będzie jak będę grał jak najwięcej i jak najlepiej - mówi. Plizga jest strzelcem pierwszej bramki na nowym stadionie Dialog Arena. Jednak był to gol w meczu towarzyskim, ale i tak filigranowy piłkarz zapisał się w historii tego obiektu. - Na pewno jest bardzo nowoczesny. Murawa jest równa jak stół. Jeszcze tylko, żeby kibice zapełniali stadion i aż chce się grać. Nie będziemy musieli się do niego przyzwyczajać. Rozegraliśmy już na nim sparing i odbyliśmy kilka treningów. W tygodniu także powinniśmy trenować na nim - dodaje.

Zagłębie zagra z Górnikiem Łęczna 14 marca o godzinie 19:46. Godzina rozpoczęcia meczu ma nawiązywać do daty powstania klubu. Wciąż można kupić bilety na to spotkania, ale rozchodzą się one w błyskawicznym tempie.

Źródło artykułu: