Drużyna Ralpha Hasenhuettla robi znakomite wrażenie na początku sezonu i pozostaje bez choćby jednej ligowej porażki. RB Lipsk miał niełatwy terminarz, walczył już z wieloma silnymi zespołami (Borussią Dortmund, Borussią Moenchengladbach, 1.FC Koeln), a mimo to ustępuje w tabeli tylko Bawarczykom. Beniaminek imponuje zwłaszcza w defensywie - dotąd stracił zaledwie 6 goli.
Wysoką formę zespołu złożonego z młodych i utalentowanych piłkarzy docenia Carlo Ancelotti. - Lipsk świetnie rozpoczął sezon, gra naprawdę bardzo dobrze, ze wysoką intensywnością. Myślę, że w pełni zasługuje na miejsce, które aktualnie zajmuje. Uważam, że to w tej chwili nasz najgroźniejszy rywal - stwierdził Włoch przed 9. serią gier.
W sobotę RB zostanie liderem Bundesligi, jeśli pokona na wyjeździe SV Darmstadt, a Bayern Monachium ulegnie FC Augsburg. O ile pierwszy warunek drużyna Hasenhuettla powinna spełnić, o tyle przegrana obrońcy tytułu jest mało prawdopodobna.
Bezpośrednią konfrontację drużyn z Lipska i Monachium zaplanowano dopiero na 21 grudnia w ramach 16. kolejki. Gospodarzami będą Bawarczycy.
ZOBACZ WIDEO Michał Listkiewicz: Boniek zrobi wszystko, by być dobrze zapamiętanym (źródło: TVP SA)
{"id":"","title":""}