W 75. minucie Abdul Aziz Tetteh popisał się kapitalną akcją. Przebiegł z piłką kilkadziesiąt metrów, minął kilku rywali, ale w ostatniej chwili jego strzał z pola karnego został zablokowany. Gdyby udało się tę akcję zakończyć golem, byłaby to z pewnością jedna z najładniejszych bramek od dłuższego czasu.
Tetteh swoim rajdem poderwał publiczność, bo raczej słynie on z odbiorów, a nie akcji ofensywnych. Piłkarza z Ghany bardzo dużo kosztowała ta sytuacja i nie był on wstanie kontynuować gry. Czy nabawił się urazu? - Wygląda na to, że po 50-metrowym sprincie z piłką do bramki mięśnie odmówiły mu posłuszeństwa. Mam nadzieję, że to nic poważnego, a jedynie skurcz - mówił Nenad Bjelica na pomeczowej konferencji prasowej.
W 82. minucie Tetteha zastąpił Łukasz Trałka. Była to udana zmiana, ponieważ to właśnie rezerwowy Kolejorza wywalczył rzut karny, który na bramkę zamienił Marcin Robak ustalając tym samym wynik meczu na 2:0.
ZOBACZ WIDEO Jan Tomaszewski: Zbysiu, nie jest sztuką wejść na szczyt, ale... (źródło TVP)
{"id":"","title":""}