Po wyjazdowym meczu - przegranym tylko 2:3 po golu samobójczym - legioniści mogli mieć nadzieję na udany rewanż, ale w środę tak dobrze im już nie szło. Od początku uwidoczniła się przewaga techniczna hiszpańskiego zespołu, przez co gospodarze mieli duże problemy ze stwarzaniem sytuacji.
Legioniści chcieli przede wszystkim uniknąć szybko straconej bramki i przez kilkadziesiąt minut byli w tyłach świetnie skonsolidowani, nie pozwalając Realowi na wypracowanie zbyt wielu szans. Decydująca okazała się jednak końcówka pierwszej połowy. Najpierw warszawska defensywa przysnęła i wynik otworzył technicznym uderzeniem Antonio Segura, a tuż przed zejściem do szatni - gdy gospodarze się odkryli - pięknym strzałem z 16 metrów skarcił ich Alberto.
Po dwóch ciężkich ciosach Legia się już nie podniosła, choć po przerwie robiła co mogła, by jeszcze nawiązać walkę o korzystny wynik. Stwarzała jednak za mało sytuacji, by realnie zagrozić przeciwnikowi. Ten zresztą mógł się pokusić o wyższy rezultat, bo wyprowadził kilka bardzo groźnych kontr.
W ostatniej doliczonej minucie podopieczni Krzysztofa Dębka zmniejszyli jeszcze rozmiary porażki, choć pomógł im w tym Luca Zidane. Bramkarz gości fatalnie przeciął dośrodkowanie Tomasza Nawotki, piłka wypadła mu z rąk i wtoczyła się do siatki. Chwilę później sędzia zagwizdał po raz ostatni i Real mógł triumfować.
Legioniści nie stracili jeszcze szans na awans, lecz ich położenie jest fatalne. W czterech meczach zainkasowali tylko jeden punkt i do szczęścia będą im teraz potrzebne zwycięstwa w obu ostatnich pojedynkach, a także korzystny układ innych wyników.
Legia Warszawa - Real Madryt 1:2 (0:2)
0:1 - Antonio Segura 40'
0:2 - Alberto 45'
1:2 - Tomasz Nawotka 90+4'
Składy:
Legia Warszawa: Radosław Majecki - Tomasz Nawotka, Mateusz Bondarenko, Mateusz Żyro, Mateusz Hołownia, Bartłomiej Urbański (86' Aleksander Waniek), Adrian Małachowski, Konrad Michalak, Sebastian Szymański (86' Patryk Czarnowski), Adam Ryczkowski (79' Piotr Cichocki), Sandro Kulenović.
Real Madryt: Luca Zidane - Gorka Zabarte, Manu Hernando, Alex Martin, Carlos David, Antonio Segura, Jaime Seoane (69' Martin), Oscar (81' Alvaro Bravo), Alberto, Dani Gomez, Sergio Diaz (75' Echu).
Żółte kartki: Sebastian Szymański (Legia Warszawa) oraz Manu Hernando, Jaime Seoane (Real Madryt).
Sędzia: Alan Mario Sant (Malta).
Borussia Dortmund - Sporting Lizbona 0:1 (0:1)
0:1 - Rafael Leao 41'
Tabela grupy F:
M | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Real Madryt | 4 | 3 | 1 | 0 | 11:6 | 10 |
2 | Sporting Lizbona | 4 | 1 | 3 | 0 | 5:4 | 6 |
3 | Borussia Dortmund | 4 | 1 | 1 | 2 | 5:7 | 4 |
4 | Legia Warszawa | 4 | 0 | 1 | 3 | 5:9 | 1 |
ZOBACZ WIDEO Bartosz Bereszyński: chcemy zakończyć Ligę Mistrzów z punktami (źródło: TVP SA)
{"id":"","title":""}