"Afera alkoholowa", w centrum której Łukasz Teodorczyk znalazł się po ostatnim zgrupowaniu reprezentacji Polski, nie wpłynęła na niego negatywnie, a wręcz przeciwnie - w sześciu rozegranych po ostatniej przerwie reprezentacyjnej meczach Anderlechtu 25-latek strzelił łącznie siedem goli.
Mało tego, "Teo" trafił do siatki rywali w każdym z tych spotkań. Do tego zdobył też bramkę w ostatnim przed przerwą reprezentacyjną meczu ze Standardem Liege. Bramki w siedmiu kolejnych spotkaniach to seria, jakiej Teodorczyk nie miał nigdy w karierze.
Nawet występując w Młodej Ekstraklasie, nie trafiał tak regularnie do siatki rywali co teraz. W Polsce jego najdłuższa passa ze strzelonym golem trwała tylko trzy spotkania, a na przełomie marca i kwietnia 2015 roku zdobył bramki w czterech kolejnych meczach Dynama Kijów.
Rekordowa seria Łukasza Teodorczyka:
Data | Rywal | Wynik | Liczba bramek | Rozgrywki |
---|---|---|---|---|
02.10.2016 | Standard Liege | 1:0 | 1 | Jupiler Pro League |
16.10.2016 | KSC Lokeren | 1:0 | 1 | Jupiler Pro League |
20.10.2016 | 1.FSV Mainz 05 | 1:1 | 1 | Liga Europy |
23.10.2016 | Club Brugge | 1:2 | 1 | Jupiler Pro League |
26.10.2016 | KV Mechelen | 2:0 | 1 | Jupiler Pro League |
30.10.2016 | Waasland-Beveren | 1:2 | 1 | Jupiler Pro League |
03.11.2016 | 1.FSV Mainz 05 | 6:1 | 2 | Liga Europy |
Nic dziwnego zatem, że Anderlecht zamierza skorzystać z prawa do wykupu Teodorczyka z Dynama. Belgowie zapłacą Ukraińcom 5 mln euro, co oznacza, że wychowanek Wkry Żuromin znajdzie się w pierwszej "10" najdroższych polskich piłkarzy w historii. Do tego już są chętni na ewentualne odkupienie go z Anderlechtu. Pozyskaniem Teodorczyka interesują się między innymi Lille, Bayer Leverkusen czy Stoke City.
Dorobek Teodorczyka w bieżącym sezonie jest imponujący - to łącznie 15 bramek i dwie asysty w 19 występach. Świetna skuteczność spowodowała, że Adam Nawałka powołał 25-latka na listopadowe mecze z Rumunią i Słowenią, choć istniało ryzyko, że napastnik Anderlechtu zostanie pominięty przez selekcjonera ze względu na złamanie regulaminu podczas ostatniego zgrupowania.
ZOBACZ WIDEO Legia - Real. Michał Pazdan, koszmar Cristiano Ronaldo powrócił