Poziom ostatniego sobotniego meczu tej kolejki Bundesligi nie zachwycił. Nie brakowało walki w środku pola. Za to okazji podbramkowych było jak na lekarstwo, choć początek zwiastował coś zupełnie innego.
Szybko do siatki trafił Mijat Gacinović. Gracz Eintrachtu zbiegł w kierunku pierwszego słupka i dobrze wykończył głową dośrodkowanie Timothy'ego Chandlera. Niestety, później we Frankfurcie wiało już nudą...
Jeszcze przed przerwą sędzia miał szansę ożywić spotkanie. Ręką na polu karnym zagrywał Marco Fabian, lecz Deniz Aytekin oraz jego asystent to zdarzenie przeoczyli. Była to decyzja bardzo zła, ponieważ gracz gospodarzy celowo odbił piłkę przedramieniem.
Pod koniec goście stworzyli sobie jeszcze dwie świetne okazje. Najpierw Chandler znakomicie uprzedził zamykającego akcję Simona Zollera, a zaraz potem Lukas Hradecky świetnie obronił strzał głową Yuya Osako.
Eintracht Frankfurt - 1.FC Koeln 1:0 (1:0)
1:0 - Mijat Gacinović 5'
Składy:
Eintracht Frankfurt: Lukas Hradecky - David Abraham, Makoto Hasebe, Jesus Vallejo - Timothy Chandler, Omar Mascarell Gonzalez, Szabolcs Huszti (88' Danny Blum), Bastian Oczipka - Fabian de la Mora, Mijat Gacinović (83' Michael Hector) - Alexander Meier (73' Haris Seferović)
1.FC Koeln: Timo Horn - Frederik Soerensen, Mergim Mavraj, Dominique Heintz, Jonas Hector - Matthias Lehmann (70' Sehrou Guirassy), Marco Hoeger - Marcel Risse, Konstantin Rausch (46' Simon Zoller) - Yuya Osako, Anthony Modeste
Żółte kartki: David Abraham 40', Omar Mascarell 65', Marco Fabian 90+1' (Eintracht Frankfurt), Konstantin Rausch 43', Mergim Mavraj 79', Yuya Osako 90' (1. FC Koeln)
Sędziował: Deniz Aytekin (Oberasbach)
Widzów: 51500.
ZOBACZ WIDEO Jerzy Engel: Jesteśmy najlepsi w tej grupie (Źródło: TVP S.A.)
{"id":"","title":""}