Czwartkowy mecz towarzyski Legii Warszawa z Pogonią Siedlce był ukoronowaniem coraz lepszej współpracy obu klubów.
- Byliśmy drużyną, która częściej miała piłkę przy sobie. Wyprowadzaliśmy groźne ataki. Rywale bardzo mądrze i groźnie nas kontrowali. Po naszym indywidualnym błędzie Pogoń zdobyła gola i miała szanse na kolejne bramki. To był bardzo ważny mecz dla piłkarzy, którzy grają w I lidze. Pogoń to doświadczony zespół, a ja znam z osobna ich każdego zawodnika - tłumaczył trener Jacek Magiera.
Szkoleniowiec Legii Warszawa miał lekkie obawy odnośnie koncentracji i mobilizacji swoich zawodników. Piłkarze mistrza Polski zagrali jednak na poważnie, pokazując wiele ciekawych i kombinacyjnych akcji.
- Zawsze chcemy pracować nad koncentracją. W takich spotkaniach wiadomo, że jest ona na innym poziomie, ale w sporcie to bardzo ważny aspekt. Cały czas nad tym pracujemy i wszystko idzie w dobrym kierunku - zaznacza.
Dla piłkarzy Jacka Magiery był to ostatni sprawdzian przed najbliższymi meczami z Jagiellonią Białystok oraz Borussią Dortmund.
- Zagraliśmy w nowym ustawieniu, a swoje szanse dostało kilku zawodników. Taki sparing to dla nas bardzo ważna jednostka treningowa, która ma na celu podtrzymanie przygotowania fizycznego. To jeden z ostatnich momentów, kiedy można popracować na ostatnie cztery tygodnie ligi i Ligi Mistrzów. Przed nami jeszcze siedem meczów. Skupiamy się na tym, aby drużyna była dobrze przygotowana - kończy trener Legii.
ZOBACZ WIDEO Legia - Real. Mirosłav Radović po meczu: niespodziewane słowa i sms z wielkiego świata
Tu to co najwyżej Legia normalnie wygrała z pierwszo ligowcem