Ligue 1: Maciej Rybus zagrał 80 minut w wygranym starciu Olympique Lyon

AFP / PHILIPPE DESMAZES
AFP / PHILIPPE DESMAZES

Piłkarze Olympique Lyon wygrali trzeci mecz z rzędu w Ligue 1. W piątek pokonali 1:0 Lille OSC. 80 minut na boisku spędził Maciej Rybus i kilkakrotnie pomógł drużynie w ataku.

W poprzednim sezonie w pojedynkach Lille OSC z Olympique Lyon padła jedna bramka. Nie była to incydentalna niemoc piłkarzy odpowiedzialnych za atak, ponieważ w tym wieku kanonady w bezpośrednich potyczkach obu klubów były rzadkością.

W piątek tylko zanosiło się na inny obrót wydarzeń. Już w 3. minucie Maxwel Cornet zdobył gola na 1:0 dla Lyonu z bliska po podaniu Jordana Ferri.

Uczestnik Ligi Mistrzów kontrolował wydarzenia w pierwszej połowie. W jego jedenastce był na lewym skrzydle Maciej Rybus i po jego płaskim podaniu Cornet miał szansę na drugiego gola, ale chybił z bliska. Również Polak uderzył z rzutu wolnego prosto w mur, co powtórzyli później dwaj jego partnerzy z zespołu.

Piłkarze Lille OSC zostali pożegnani przez kibiców gwizdami. Ich uderzenia były albo blokowane, albo mało zaskakujące, by ominąć Anthony Lopesa. Ofensywne trio gospodarzy grało chaotycznie i nie mogło znaleźć wspólnego języka. Nicolas de Preville co prawda umieścił piłkę w bramce Lyonu, ale sędzia asystent wcześniej zasygnalizował spalonego.

ZOBACZ WIDEO Przerwana kariera Cezarego Wilka. "Złość miesza się ze smutkiem"

Sytuację zespołu Rybusa poprawiła dodatkowo druga żółta, a w konsekwencji czerwona kartka dla Younousse'a Sankhare w 56. minucie. Pomocnik Lille pracował rzetelnie na drugie upomnienie aż sędziemu skończyła się i tak duża cierpliwość. Z przewagą liczebną Olympique z wyrachowaniem wymieniał podania i zmuszał przeciwnika do pressingu.

Piłkarze z Lyonu, przede wszystkim Rybus i Lacazette, nie potrafili powiększyć zaliczki w dobrych sytuacjach, więc do końca ich zwycięstwo wisiało na włosku. Wynik 1:0 uratował Anthony Lopes, który w 77. minucie wyciągnął się jak struna i zatrzymał strzał z rzutu wolnego, a także poprzeczka po bombie Ibrahima Amadou w 88. minucie.

Olympique plasuje się na 4. lokacie w Ligue 1, natomiast pokonani gospodarze zostali w strefie spadkowej.

Lille OSC - Olympique Lyon 0:1 (0:1)
0:1 - Maxwel Cornet 3'

Składy:

Lille: Vincent Enyeama - Sebastien Corchia, Marko Basa, Adama Soumaoro, Franck Beria - Ibrahim Amadou, Younousse Sankhare, Rio Mavuba (60' Yves Bissouma) - Nicolas de Preville (82' Martin Terrier), Morgan Amalfitano (57' Rony Lopes), Eder.

Lyon: Anthony Lopes - Rafael da Silva, Mapou Yanga-Mbiwa, Mouctar Diakhaby, Jeremy Morel - Maxime Gonalons - Maxwel Cornet, Jordan Ferri (74' Sergi Darder), Corentin Tolisso, Maciej Rybus (81' Mathieu Valbuena) - Alexandre Lacazette.

Żółte kartki: Sankhare, Corchia, de Preville (Lille) oraz Cornet, Rafael, Diakhaby (Lyon).

Czerwona kartka: Younousse Sankhare (Lille) /56' - za drugą żółtą/

Sędzia: Jerome Miguelgorry.

[multitable table=743 timetable=10730]Tabela/terminarz[/multitable]

Źródło artykułu: