W dwóch ostatnich sezonach Neymar, Lionel Messi i Luis Suarez strzelili w La Liga łącznie aż 171 goli, ale w czterech spotkaniach z Malagą, w bramce której stał Carlos Kameni, dorobek El Tridente to zaledwie jedno trafienie! Jego autorem był Messi, a Neymar i Suarez nie potrafili znaleźć sposobu na Kameruńczyka.
Malaga z Kamenim w bramce jest jednak zmorą nie tylko tercetu MSN, ale w ogóle całej Barcelony. W dwóch z czterech wymienionych spotkań Kameruńczyk zachował czyste konto, a w pozostałych dwóch skapitulował tylko dwukrotnie: raz za sprawą wspomnianego Messiego, raz po strzale Thomasa Vermaelena, a raz po uderzeniu Munira El Haddadiego.
W dwóch ostatnich sezonach La Liga żaden inny zespół hiszpańskiej ekstraklasy nie potrafi zneutralizować ataku Barcelony tak skutecznie jak Malaga. Druga pod tym względem Valencia w starciach z Dumą Katalonii straciła pięć bramek. Najwięksi rywale Barcy, czyli Atletico Madryt i Real Madryt dali sobie wbić po osiem goli.
ZOBACZ WIDEO Świetny rok Nawałki. "Dobrze, że to Polak, w końcu nie musimy mieć kompleksów"