Koszmarna kontuzja Piotra Malarczyka

Skutki starcia Piotra Malarczyka z Bartoszem Szeligą, do którego doszło na początku piątkowego meczu 16. kolejki Lotto Ekstraklasy Piast Gliwice - Cracovii (2:2), są opłakane dla obrońcy Pasów.

Maciej Kmita
Maciej Kmita
Newspix / Irek Dorozanski
13. minuta piątkowego spotkania okazała się pechowa dla Piotra Malarczyka. Obrońca Cracovii wyskoczył do główki wraz z Bartoszem Szeligą, a gdy wrócili na ziemię, skrzydłowy Piasta nieumyślnie uderzył go nogą w twarz.

Malarczyk od razu zalazł się krwią i nie wrócił już do gry. Jak się okazało, stoper Pasów doznał w tym starciu kilku urazów.

- Wygląda to fatalnie. Ma rozwalone oba łuki brwiowe, złamany nos i być może pękniętą kość jarzmową - kręci głową trener Cracovii, Jacek Zieliński i dodaje: - Kontuzja bokserska.

Malarczyk doznał bolesnych urazów, ale to wcale nie oznacza, że w rundzie jesiennej nie zobaczymy go już na boisku. Obrońca Pasów będzie mógł występować w specjalnej karbonowej masce ochronnej.

Wychowanek Korony Kielce jest zawodnikiem Cracovii od sierpnia i z miejsca wskoczył do "11". Wystąpił do tej pory w dziewięciu ligowych meczach Pasów.

ZOBACZ WIDEO Przerwana kariera Cezarego Wilka. "Złość miesza się ze smutkiem"
Piotr Malarczyk okazał się wzmocnieniem Cracovii?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×