Mimo wyniku 0:3, piłkarze Śląska Wrocław mieli prawo czuć spory niedosyt, bo w starciu z Lechem Poznań zmarnowali kilka znakomitych okazji.
- Taki jest futbol. Zagraliśmy bardzo dobrą drugą część spotkania, z mojego punktu widzenia nawet lepszą niż gospodarze, ale to oni cieszą się z trzech punktów. Mieliśmy swoje okazje do wyrównania, ale zabrakło nam zimnej krwi przy wykończeniu. Lech robił to lepiej i dlatego spotkanie skończyło się jego wygraną - mówił Sito Riera cytowany przez slaskwroclaw.pl.
- Nie mamy się jednak czego wstydzić. Było to piękne spotkanie i myślę, że stworzyliśmy dobre widowisko. Mierzyliśmy się z mocną drużyną, która wykorzystuje każdy błąd przeciwnika. Musimy to spotkanie potraktować jako materiał do analizy i kolejne doświadczenie. Było widać u nas chęci walki i charakter, a po tym właśnie można poznać zgrany zespół - dodał.
Hiszpan zagrał w podstawowym składzie WKS-u i na boisku przebywał do ostatniego gwizdka arbitra. W tabeli Lotto Ekstraklasy Śląsk Wrocław zajmuje ósme miejsce. W najbliższej kolejce zawodnicy Mariusza Rumaka podejmować będą Legię Warszawa.
ZOBACZ WIDEO Świetny rok Nawałki. "Dobrze, że to Polak, w końcu nie musimy mieć kompleksów"