Nastoletni talent KRC Genk odmówił Manchesterowi United?

Leon Bailey, skrzydłowy KRC Genk, o którego walczą najbogatsze kluby z całej Europy, nie zamierza na razie odchodzić do topowej drużny. Woli być w miejscu, gdzie dostanie gwarancję gry.

Mateusz Karoń
Mateusz Karoń
PAP/EPA / PAP/EPA/STEPHANIE LECOCQ

Bailey nazywany jest cudownym dzieckiem. Ma 19 lat, a jego wartość wynosi już przeszło 10 milionów euro. Jamajczyk w czterech meczach Ligi Europy trafiał do siatki czterokrotnie. Wśród zainteresowanych ściągnięciem go wymienia się takie marki jak Chelsea, Manchester City, Manchester United czy SSC Napoli. Piłkarz pozostaje jednak niewzruszony.

- Zawsze marzyłem o Premier League. Z drugiej strony, gdybym trafił na przykład do Manchesteru United, nie otrzymałbym tam gwarancji gry. Dlatego zostaję w Genk - powiedział Bailey.

- W najbliższej przyszłości ważne jest, bym zaliczył wiele meczów. To esencja: zrobić jak najwięcej kroków. Już teraz bardzo się rozwinąłem - dodał piłkarz KRC Genk.

ZOBACZ WIDEO Grosicki podsumował 2016 rok. "Jesteśmy jedną wielką rodziną, chcemy się rozwijać"
Czy Leon Bailey podjął słuszną decyzję?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×