Nowy stadion i zwycięstwo - zapowiedź meczu KGHM Zagłębie Lubin - Górnik Łęczna

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Mecz KGHM Zagłębia Lubin z Górnikiem Łęczna zapowiada się z kilku względów bardzo ciekawie. Miedziowi zadebiutują z nowym trenerem, z nowym stadionem i z nową nazwą obiektu. Goście zadebiutują także z nowym trenerem, a co ciekawe Robert Jończyk i Wojciech Stawowy przez wiele lat współpracowali ze sobą.

Teraz ich drogi rozeszły się, ale nadal pozostają przyjaciółmi. Jończyk ma wprowadzić Zagłębie do Ekstraklasy, ale Stawowy także nie traci dobrego ducha. Klub z Lubelszczyzny zajmuje siódme miejsce, ale do drugiego Zagłębia traci tylko sześć punktów. Nie jest to zatem duża strata, a tym bardziej zwycięstwo w Lubinie pomogłoby zmniejszyć ten dystans.

Będzie oto jednak bardzo trudno. Zagłębie musi wygrać. - Jesteśmy faworytami. Będzie ciążyła na nas presja, ale musimy wygrać - uważa Dawid Plizga. Piłkarz Miedziowych strzelił już kiedyś bramkę Górnikowi i ci wygrali mecz w Łęcznej. Jednak niewiele takich było takich spotkań, bo zaledwie trzy. Górnik zrewanżował się sześcioma zwycięstwami i tylko raz w meczu tych drużyn był remis. Jesienią w Łęcznej na boisku padł wynik nierozstrzygnięty [1:1 - przyp.red.], ale Wydział Gier zweryfikował wynik na 3:0 dla Górnika w związku z tym, że w drużynie Zagłębia zagrał nieuprawniony piłkarz - Mateusz Bartczak.

Spotkanie dwukrotnych mistrzów Polski z gośćmi z Lubelszczyzny zaplanowano na godzinę 19:46. - Jest to zamierzona godzina, ponieważ w 1946 roku powstało Zagłębie - przynajmniej my taką datę przyjmujemy za prawidłową. I stąd taka godzina - wyjaśnia Robert Sadowski, dyrektor ds. marketingu w Zagłębiu. Miedziowi wystąpią na stadionie Dialog Arena, który taką nazwę przyjął miesiąc temu. Będzie to debiut w oficjalnym spotkaniu na jednym z najnowocześniejszych stadionów w Polsce. Jeszcze nie jest skończony, gdyż prace na trybunie zachodniej zakończą się za kilka miesięcy. Sprzedano rekordową dla klubu liczbę karnetów. Działacze zapowiadają, że w sobotę będzie komplet publiczności - około dziesięć tysięcy widzów.

W Zagłębiu zimą doszło do kilku zmian. Oprócz zmiany trenera odszedł Mate Lacic - jesienią podstawowy obrońca. Doszli za to Łukasz Ganowicz oraz Szymon Kapias. Być może już w pierwszym meczu zadebiutują w nowych barwach, ponieważ poważną kontuzję kolana leczy Grzegorz Bartczak. Zabraknie także Michała Stasiaka oraz Ilijana Micanskiego. Zagłębie zagra bardzo ofensywnie, bo Jończyk zamierza grać system 4-3-3-.

Górnik także wzmocnił się. Przyszedł Kamil Witkowski z Cracovii, który swego czasu próbowany był w Zagłębiu. Ostatecznie do Lubina nie trafił, ale stadion zna doskonale. Występował bowiem w oddalonych o 15 kilometrów Polkowicach i można było go zobaczyć na trybunach podczas meczów Zagłębia. Wojciech Stawowy ściągnął swoich także innych swoich byłych podopiecznych: Piorta Bazlera czy Krzysztofa Radwańskiego. Ten drugi z powodu kontuzji nie zagra z Zagłębiem.

Sobotni mecz zapowiada się bardzo ciekawie. Miedziowi są faworytem i będą wspierani przez dziesięć tysięcy kibiców. Czy to wystarczy, aby pokonać Górnika? Odpowiedź poznamy w sobotni wieczór.

KGHM Zagłębie Lubin - Górnik Łęczna / sob 14.03.2009 godz. 19:46

Przewidywane składy:

KGHM Zagłębie Lubin: Ptak - Kocot, Ganowicz, Kapias, Costa - Goliński, Jackiewicz, Pires - Plizga, Pawłowski, Kędziora.

Górnik Łęczna: Wierzchowski - Tomczyk, Nikitović, Karwan, Kazimierczak - Bartoszewicz, Bazler, Niżnik - Nazaruk, Grzegorzewski, Witkowski.

Sędzia: Łukasz Śmietanka (Radom).

Zamów relację z meczu KGHM Zagłębie Lubin - Górnik Łęczna

Wyślij SMS o treści SF LECZNA na numer 7303

Koszt usługi 3,66 zł z VAT

Zamów wynik meczu KGHM Zagłębie Lubin - Górnik Łęczna in

Wyślij SMS o treści SF LECZNA na numer 7101

Koszt usługi 1,22 zł z VAT

Źródło artykułu:
Komentarze (0)