Brak paliwa przyczyną katastrofy?

"Fakt, że maszyna nie eksplodowała przy uderzeniu jest podejrzany" - stwierdzili specjaliści badający przyczyny katastrofy samolotu, którym na finał Pucharu Copa Sudamericana lecieli piłkarze Chapecoense.

Maciej Rowiński
Maciej Rowiński
Katastrofa samolotu pod Medellin w Kolumbii z piłkarzami Chapecoense wstrząsnęła światem PAP / Katastrofa samolotu pod Medellin w Kolumbii z piłkarzami Chapecoense wstrząsnęła światem

Na pokładzie samolotu boliwijskich linii lotniczych Lamia znajdowała się drużyna piłkarska Chapecoense, władze klubu i dziennikarze. Łącznie z załogą było 81 osób. Zespół leciał do Medellin na finał Pucharu Copa Sudamericana. Samolot rozbił się w górzystym terenie pod miastem. Według najnowszych informacji katastrofę przeżyło pięć osób: dwóch piłkarzy, dziennikarz, pracownik techniczny samolotu i stewardessa.

Specjaliści badający miejsce katastrofy zwrócili uwagę na brak eksplozji maszyny w chwili uderzenia. Zdjęcia wraku również wskazują na to, że nie doszło do wybuchu. Stewardessa, która przeżyła rzuciła nowe światło na sytuację, zeznając, że na kilka minut przed katastrofą zabrakło paliwa, co wyjaśniałoby brak eksplozji.

Brak odpowiedniej ilości paliwa może być tylko jedną z przyczyn katastrofy. Według innej teorii pilot samolotu z powodu awarii specjalnie krążył przed lądowaniem w celu wypalenia lub zrzucenia paliwa, aby uniknąć wybuchu przy uderzeniu.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×